ciekawa oferta
26 kwietnia 2021Na jednej ze stron parających się projektowaniem logo, trafiłem na dość ciekawy sposób częściowego sprzedawania projektu znaku. W wersji podstawowej zwanej pakietem Premium (!?), za małe pieniądze dostaniemy logo „w formacie uniwersalnych plików JPG, PDF, PNG”.
Można tę wersję podstawową wzbogacić o pakiet Plus, dodając, do wcześniejszego zestawu Premium, ekstra plik EPS „w trybach kolorystycznych CMYK, PANTONE i RGB”. Dodatkowe prawie 50% ceny pakietu podstawowego za sam plik EPS. Nieźle kombinują.
Ale, ale, najważniejszego w tej całej ofercie nie uświadczysz – umowy z przeniesieniem autorskich praw majątkowych. Ani widu, ani słychu. No ale jest tanio, więc coś za coś. Może to już w wersji PlusPlus dodają, oczywiście za kolejną dopłatą?
Żartuję? Ależ skąd, vide poniższa fotka.
Puściłem wodze fantazji, jak można by to jeszcze bardziej podzielić a zarobić. Pakiet podstawowy JPG 650, każdy kolejny format pliku + 50%, co daje nam plus circa 3×300=900,-. A jak jeszcze by podzielił na te „tryby kolorystyczne” ... a za przeniesienie praw autorskich ….
Żarty żartami a klient robiony w bambuko.
cwany LECH
2 listopada 2016Dawno nic nie pisałem o konkursidłach, ale tym razem dostałem tak zwany cynk w temacie i piszę. Najlepsze na końcu.
A rzecz dotyczy konkursu „Tekstyliada 2016” (druga edycja) organizowanego przez firmę PPUH „LECH” Lech Świątek. Organizator chwali się tak:
„Kilkaset zgłoszeń, jeszcze więcej projektów. Tak było za pierwszym razem.”
„Tym razem wvTEKSTYLIADZIE mogą wziąć udział nie tylko młodzi twórcy, ale także i bardziej doświadczeni designerzy.”
Co trzeba zrobić? Zaprojektować wzór tkaniny meblowej. Są oczywiście nagrody: 5000, 3000 i 2000 zł.
Ale zanim szybciutko zabierzecie się do roboty i wysyłania projektów na konkurs radzę zapoznać się z Regulaminem, bo tam przygotowano Wam pasztet pierwsza klasa. No to zacytujmy stosowny punkt, wytłuszczenia moje.
„5. PRAWA AUTORSKIE:
5.1. Z chwilą doręczenia projektu do Organizatora Konkursu, Uczestnik Konkursu przekazuje autorskie prawa majątkowe do konkursowego projektu Organizatorowi Konkursu na wszystkich polach eksploatacji znanych w chwili przesłania projektu, w szczególności:
1) w zakresie utrwalania i zwielokrotniania utworu – wytwarzanie określoną techniką egzemplarzy utworu, w tym techniką drukarską, reprograficzną, zapisu magnetycznego oraz techniką cyfrową;
2) w zakresie obrotu oryginałem albo egzemplarzami, na których utwór utrwalono – wprowadzanie do obrotu, użyczenie lub najem oryginału albo egzemplarzy;
3) w zakresie rozpowszechniania utworu w sposób inny niż określony w pkt 2 – publiczne wykonanie, wystawienie, wyświetlenie, odtworzenie oraz nadawanie i reemitowanie, a także publiczne udostępnianie utworu w taki sposób, aby każdy mógł mieć do niego dostęp w miejscu i w czasie przez siebie wybranym.
5.2. Złożenie projektu jest równoznaczne z oświadczeniem przez Uczestnika Konkursu, że jest samodzielnym twórcą projektu; projekty są rezultatem jego własnej, oryginalnej twórczości; projekty są wykonane z największą starannością, pod względem merytorycznym na poziomie umożliwiającym ich wykorzystanie zgodnie z założeniami konkursu; projekty nie były do tej pory publikowane oraz Uczestnik Konkursu nie udzielił jakiejkolwiek osobie trzeciej licencji na korzystanie z projektu, ani nie przeniósł na jakąkolwiek osobę trzecią autorskich praw majątkowych do niego; przysługuje mu pełnia autorskich praw majątkowych dla projektu; zezwala Organizatorowi Konkursu na wykonywanie autorskich praw zależnych od utworu w granicach przenoszonych praw; zrzeka się pośrednictwa organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi.” link: http://www.lech-tkaniny.pl/wp-content/uploads/2016/10/Regulamin-konkursu_Tekstyliada_2016.pdf
Nie wiem jak prawnicy od prawa autorskiego, ale, moim zdaniem, ten zapis wskazuje bardziej na cwaność organizatora, w pozyskiwaniu darmowych niemal projektów, niż poprawność prawną. Prawo autorskie bowiem nic nie wspomina o takiej formie przejęcia autorskich praw majątkowych in gremio na podstawie regulaminu online, wymaga bezwzględnie indywidualnego przekazania autorskich praw majątkowych i to w formie pisemnej. Co nie zmienia faktu, że udział w takim konkursie i późniejsze, ewentualne, dochodzenie praw może być dla uczestnika kosztowne.
Jako puentę dodam cytat dość znamienny, ze strony Organizatora:
„Wyprzedzamy trendy.”
Oj wyprzedzają. Szczerze odradzam pakowanie się w ten pasztet.
design konkurs
Tagi: konkursidło Lech prawa autorskie regulamin Tekstyliada
komentarzy 5
konkursowe pozbawianie praw
27 czerwca 2015Konkursy w Polsce zadziwiają mnie niebywale. O inwencji twórców ich regulaminów pisałem wielokrotnie i nadal pewnie będę pisał, bo to, co organizatorzy w nich wymyślają, jest wielokrotnie niczym innym jak zaborem cudzej własności intelektualnej, za friko. Wystarczy zgłosić do konkursu pracę i tym samym pozbawić się do niej wszelkich praw. A organizator zaciera ręce, jak to cwanie zyskał X projektów, do swobodnego rozporządzania.
Mam oto przed sobą regulamin konkursu na opakowanie, podesłał Platt. Konkurs nazywa się „CHESPA PACKAGING DESIGN pierwsza edycja”, organizatorem jest Chespa Sp. z o.o. z siedzibą w Krapkowicach.
No to poczytajmy regulamin.
„CEL KONKURSU
Celem Konkursu jest zaprojektowanie i wykonanie opakowania, mającego szansę zaistnieć na rynku pod względem funkcjonalności, racjonalności wykorzystania materiału, efektywności zabezpieczenia produktu, innowacyjności oraz estetyki. Celem konkursu jest również wyłonienie oraz wyróżnienie oryginalnych rozwiązań konstrukcyjnych i graficznych.”
Nagroda niewątpliwie słuszna – 10.000,- złotych, ale zanim złapiecie się na ten haczyk i magię wielkiej nagrody poczytajcie o zapisach regulaminu, a jest tam sporo rzeczy mogących budzić poważne zastrzeżenia i dwuznacznych.
Już pierwszy kwiatek powinien włączyć sygnał ostrzegawczy:
„§ 5
UCZESTNICY KONKURSU
Uczestnikami Konkursu mogą być pełnoletnie osoby fizyczne: a) studenci i absolwenci uczelni artystycznych, b) projektanci-hobbyści bez fachowego przygotowania.”
Nie pytajcie kto to taki „projektant-hobbysta”, nie wiem. Do tej pory znałem tylko dwie kategorie – projektantów i hobbystów.
Brnijmy dalej, do kolejnego zapisu, po przeczytaniu którego lampka ostrzegawcza powinna się jednak zapalić, o ile nie zapaliła się wcześniej:
„§ 6
WARUNKI UDZIAŁU W KONKURSIE
8.
Zgłaszającemu udział w Konkursie oraz uczestnikowi Konkursu nie przysługują wobec Organizatora oraz członków Kapituły jakiekolwiek roszczenia. „
Czytając ten punkt mignęło mi w głowie – oho, będzie wesoło. No to jedźmy dalej, do punktu 9 tegoż paragrafu 6. A tam na bezczela już wyrywają nam nasze prawa autorskie, na dzień dobry, a co. Uwaga dłuższy cytat, bo i wymieniają szczegółowo co tracimy zgłaszając pracę do konkursu:
„9.
Z chwilą otrzymania przez Organizatora zgłoszenia, Organizator nieodpłatnie nabywa:
I. prawo własności materiałów wykorzystanych do stworzenia projektu i modelu (prototypu) opakowania, stanowiących przedmiot danego zgłoszenia, które w związku z tym nie podlegają zwrotowi osobie zgłaszającej udział w Konkursie, oraz
II. licencję niewyłączną na okres dwóch lat – liczony od daty otrzymania danego zgłoszenia – do projektu oraz modelu (prototypu) opakowania, objętych tym zgłoszeniem konkursowym, a to w zakresie obejmującym:
a) utrwalanie i zwielokrotnianie – wytwarzanie określoną techniką, w tym zapisem magnetycznym, techniką cyfrową lub drukarską, wprowadzenie do pamięci komputera i serwerów sieci komputerowych, także ogólnie dostępnych takich jak Internet, sieci telekomunikacyjnych,
b) rozpowszechnianie, wystawianie, wyświetlanie, odtwarzanie, zamieszczenie na stronie internetowej Organizatora bądź w innej formie publikowanie w sieci Internet, a także nadawanie i reemitowa- nie, za pomocą wizji przewodowej lub bezprzewodowej, jakąkolwiek techniką przez stacje naziemne lub za pośrednictwem satelitów na całym świecie, dla odbiorców wszelkich systemów odbioru telewizji, zezwalanie, na zasadzie wyłączności, na równoczesne i integralne nadawanie dowolną techniką przez inne podmioty (w nieograniczonej ilości nadań), w tym w sieciach kablowych, udostępnianie bez ograni- czeń ilościowych użytkownikom sieci komputerowych i telekomunikacyjnych na całym świecie oraz przesyłanie pomiędzy serwerami i użytkownikami takich sieci wszelkimi środkami przekazu i transmisji, a także inne publiczne udostępnienie w taki sposób, aby każdy mógł mieć do niego dostęp w miejscu i w czasie przez siebie wybranym,”
Ten punkt zapewne miał w zamyśle wykorzystanie przez Organizatora plonu konkursu do celów promocyjnych i takie prawo organizator ma, ale już podpunkt następny daje do myślenia czy tylko do takich celów to będzie wykorzystane:
„c) przerabianie, opracowywanie oraz umieszczanie w katalogach stron i serwisów internetowych,”
d) kompilowanie, umieszczanie w folderach i materiałach prezentacyjnych,
e) używanie we wszystkich formach reklamy lub marketingu, utrzymywania relacji inwestorskich, w tym także za pośrednictwem wszelkich środków masowego przekazu, włączając przekaz satelitarny,
f ) utrwalanie na nośnikach materialnych oraz wykonywania egzemplarzy tych utrwaleń,
g) umieszczanie utworu na dokumentach i innych materiałach reklamowych, na stronie internetowej oraz przy oferowaniu towarów i usług,
h) inne formy korzystania z utworu, np. poprzez umieszczanie na torbach reklamowych, w grafice plakatowej, wystroju wnętrz.”
Z tych podpunktów wyżej, jak by nie patrzeć, oprócz owej promocji własnej, wyłania się także zupełnie inna możliwość wykorzystania zgłoszonej pracy, oczywiście za friko, czysto zarobkowa dla organizatora, odpowiednie wieloznaczności wytłuściłem.
Żeby nie dać pola jakimkolwiek zastrzeżeniom uczestnika w kolejnym
„§ 7
WNIOSEK KONKURSOWY
4.
Wniosek konkursowy nie może być zgłoszony z zastrzeżeniem warunku lub terminu ani zawierać innych ograniczeń.”
Jedźmy dalej zmierzając ku nagrodzie, a otrzymanie jej także obwarowane i można jej nie dostać wygrywając:
„§ 9
KAPITUŁA KONKURSU
7.
Kapituła może pozbawić Zwycięzcę Konkursu w danej kategorii, który nie zastosował się do zalecenia wykonania określonych zmian bądź poprawek w projekcie lub modelu (prototypie) opakowania (por. § 12 ust. 2 Regulaminu), nagrody głównej – w takim wypadku Kapituła ponownie wyłoni Zwycięzcę Konkursu.”
bo
„§ 11
OGŁOSZENIE WYNIKÓW
2.
Organizator może przekazać Zwycięzcy w danej kategorii zalecenie wykonania określonych zmian bądź poprawek w projekcie lub modelu (prototypie) opakowania, warunkując przyznanie i przekazanie nagrody głównej uprzednim zrealizowaniem tego zalecenia. „
No i na koniec informacja, że trzeba odliczyć podatek od nagrody, Niby to zrozumiałe, ale wystarczyło napisać, że nagroda brutto.
„7.
Zwycięzca Konkursu ponadto:
e) oświadcza, że jest świadom i wyraża zgodę na potrącenie oraz odprowadzenie przez Organizatora do właściwego dla Zwycięzcy Konkursu naczelnika urzędu skarbowego podatku dochodowego od osób fizycznych w kwocie należnej od Zwycięzcy Konkursu, a nadto, że w związku z tym kwota nagrody głównej zostanie wypłacona Zwycięzcy Konkursu po jej uprzednim pomniejszeniu o wskazany podatek dochodowy.”
Rzućmy jeszcze okem do Załącznika nr 2, czyli formularza zgłoszeniowego, a tam taki kwiatek siedzi:
„Znam warunki Konkursu zawarte w Regulaminie i akceptuję je bez zastrzeżeń.
Niniejszym przyznaję Organizatorowi prawo do bezpłatnej publikacji zgłoszonych prac, w jakiejkolwiek postaci oraz wyrażam zgodę na eksponowanie prac w celu promocji konkursu.”
„prawo do bezpłatnej publikacji zgłoszonych prac, w jakiejkolwiek postaci”? No to mamy pozamiatane.
I tak to widoki na 10.000 złotych, przypominają miraż, za który nie wygrywając i tak zapłacimy, utratą kontroli nad własnymi prawami do projektu.
design konkurs
Tagi: Chespa konkurs opakowanie prawa autorskie projekt regulamin
skomentuj
za nać pietruszki
25 lutego 2014Dostałem właśnie zaproszenie do złożenia oferty, na projekt. Sądząc po „undisclosed-recipients@” nie ja jeden i, mówiąc szczerze, po przeczytaniu załączników, zdębiałem, albo czegoś już nie rozumiem, kompletnie.
Co mnie zszokowało? By to wyjaśnić pozwolę sobie na spore cytaty, z zaznaczeniem na czerwono co pikantniejszych detali. Zacznijmy od cytatu wprowadzającego:
„Digital Economy Lab (DELab) został powołany przez Rektora Uniwersytetu Warszawskiego do prowadzenia prac w zakresie badań nad przemianami związanymi z rozwojem technologii informacyjno-komunikacyjnych i rozwiązaniami w zakresie efektywnego wykorzystania nowych technologii w gospodarce i społeczeństwie”.
Zacytowałem powyższe, bo być może cała reszta cytatów, którymi się posłużę, wynika właśnie z tych „badań nad przemianami związanymi z rozwojem technologii informacyjno-komunikacyjnych i rozwiązaniami w zakresie efektywnego wykorzystania nowych technologii w gospodarce i społeczeństwie”
A teraz konkrety, po kolei.
Co jest do roboty:
„I) Opis przedmiotu zamówienia
1) Logotyp wraz z księgą znaku DELab.
Logotyp będzie używany jako identyfikacja Digital Economy Lab. Będzie używany na materiałach promocyjnych DELab, na stronie internetowej, w dokumentach papierowych i elektronicznych oraz w publikacjach DELab.
2) Księga znaku powinna zawierać:
a) Logo i jego wersje: (kolor, monochromatyczna, itp.)
b) Logo z nazwą, warianty dopuszczalne i niedopuszczalne
c) Pole ochronne logo – określenie proporcji przestrzeni pustej wokół znaku
d) Budowa logo i jego proporcje
e) Kolorystyka logo i opis dla różnych przestrzeni barwnych
f) Zastosowanie tła pod logo – wersje dopuszczalne i niedopuszczalne
g) 10 projektów do wyboru Zamawiającego, Zamawiający zastrzega sobie prawo korekty przedstawionych projektów.”
Dodatkowe ukonkretnienie mamy w umowie wzorcowej:
„2. Strony ustalają, że Dzieło zostanie przekazane przez Wykonawcę w następujących formatach:
o EPS (CMYK i achromatyczny)
o JPG (RGB i achromatyczny)
o PANTON
I w rozdzielczości 300 dpi do podstaw: 12,5 cm oraz 2 cm.„
Pantone jako format… no ok. Wszystko jasne? Trochę roboty jest, tym bardziej, że nie wiadomo co się kryje za eufemistycznym określeniem „10 projektów do wyboru Zamawiającego”, przyjrzyjmy się zatem jak będzie oceniana oferta.
„Wykonawca usługi objętej niniejszym zapytaniem zostanie wybrany na podstawie kryteriów:
1. Cena /Ci/
Kryterium temu zostaje przypisana maksymalna liczba 80 punktów. Ilość punktów poszczególnym wykonawcom zostanie przydzielona wg poniższego wzoru:
cena najniższa
Ci = —————————– x 80 pkt.
cena oferty badanej
gdzie:
i – numer oferty badanej
Ci – liczba punktów za kryterium „cena” (oferty badanej)
Cena oferty badanej – cena (brutto) z formularza oferty badanej
Cena najniższa – cena (brutto) z formularza oferty z oferty z najniższą ceną spośród ofert podlegających ocenie.„
80 pkt. ze 100, to cena. Jeśli wydaje Ci się, że to szukanie taniego, jak najtańszego projektu, to tylko dlatego, że jeszcze nie wiesz wszystkiego. Drugim ważnym kryterium jest czas realizacji:
2. Termin Wykonania realizacji przedmiotu zamówienia /TWi/
Kryterium temu zostaje przypisana liczba punktów 0 lub 20,
20 punktów – termin wykonania 3 dni
0 punktów – termin wykonania 7 dni
3. Wybrana zostanie oferta o największej liczbie uzyskanych punktów, gdzie ostateczna ocena każdej oferty będzie wynikiem sumy wszystkich uzyskanych punktów tj:
Ilość punktów oferty badanej
Pi = Ci + TWi
gdzie:
i – numer oferty badanej
Pi – sumaryczna liczba punktów (oferty badanej)
Ci – liczba punktów za kryterium „cena” (oferty badanej)
TWi – liczba punktów za kryterium „termin wykonania”
VII. Terminy
1. Wymagany termin (okres) realizacji przedmiotu zamówienia: 3 lub 7 dni od dnia podpisania umowy.
2. Oferty proponujące dłuższy termin zostaną odrzucone.„
Mamy więc jakiś ogląd sytuacji – logo + księga znaku, za ciut więcej niż free, w tempie superekspresowym. Zabrakło Ci Drogi Czytelniku kryterium fachowości wykonania, estetyki, czy tym podobnych popierdułek? A komu to potrzebne? Ale to nie koniec, wbrew pozorom, ciekawych propozycji, ze strony Zamawiającego. Wiesz już co trzeba zrobić, za ile i w jakim tempie, dodam tylko, że płatność będzie po 30 dniach od wystawienia faktury, ale to w sumie drobiazg, bo teraz powinieneś dowiedzieć się jak Cię skroją przy prawach autorskich.
Przejdźmy zatem do wzorcowej umowy, na której treść zgadzasz się, chcesz czy nie, wysyłając ofertę:
„V. Złożenie oferty jest równoznaczne z akceptacją wzoru umowy załączonej do niniejszej dokumentacji, jako załącznik nr 1 do niniejszego zapytania.”
Na dzień dobry dostajesz obuchem:
„3. Wykonawca mocą niniejszej Umowy z dniem przekazania Dzieła Zamawiającemu przenosi na Zamawiającego autorskie prawa majątkowe do Dzieła i jego elementów składowych w tym do korzystania i rozporządzania Dziełem, w całości i we fragmentach, zarówno w formie animacji, jak i poszczególnych ujęć, także z innymi dziełami lub ich fragmentami, zarówno w ramach utworów audio-wizualnych (w wersji ukończonej lub nieukończonej) oraz w ramach innych utworów lub dzieł oraz samoistnie (jako samodzielnego utworu), wraz z wyłącznym prawem zezwalania na wykonywanie autorskiego prawa zależnego do Dzieła i jego elementów, w tym w szczególności z prawem do realizacji innych utworów, w tym utworów audiowizualnych, w zakresie i na polach eksploatacji określonych poniżej.”
Jak widać zanim wystawisz fakturę już pozbawiono Cię praw autorskich, o należnym, za owo przejście praw autorskich, honorarium nie wspomniano ani słowa. Nic to, będzie gorzej.
Nie będę cytował w całości rozwlekłych pól eksploatacji (ciekawe po co tak detalicznych?) podrzucam tylko mały fragment tychże:
„l) nadawanie za pośrednictwem satelity (sygnał kodowany i nie kodowany) wraz z prawem do retransmisji w ramach platform cyfrowych w systemach płatnych i bezpłatnych;
m) równoczesne i integralne nadawanie (reemitowanie) za pośrednictwem platform cyfrowych oraz/lub w sieciach kablowych;
n) równoczesne i integralne nadawanie (reemitowanie) przez inną organizację radiową bądź telewizyjną (m.in. za pośrednictwem platform cyfrowych oraz sieci kablowych, w jakimkolwiek systemie bądź technologii);
o) eksploatacja za pomocą technologii „pay-per-view” oraz „video on demand”, „near video no demand” i „video streaming”, blue-ray;
p) retransmisja w systemie xDSL (przewodowym lub bezprzewodowym oraz płatnym i bezpłatnym);”
Dziw bierze, że druku nie rozpisano bardziej szczegółowo, wymieniając wszystkie stosowane na świecie techniki, ale furda tam, najlepsze przed nami.
A oto wisienka tej umowy – zapis, który ewidentnie próbuje obejść obowiązujące Prawo Autorskie, w cwany sposób i na dodatek ze szkodą finansową dla twórcy:
„5. W przypadku wynalezienia nowego, nieznanego lub niestosowanego w momencie podpisania niniejszej umowy pola eksploatacji związanego z korzystaniem z Dzieła w zakresie określonym powyżej, Wykonawca udziela Zamawiającemu nieodwołalnie opcji na nabycie praw do rozporządzania i korzystania z Dzieła na tych nowo wykształconych polach eksploatacji – w ramach wynagrodzenia określonego niniejszą Umową. Nabycie przez Zamawiającego w/w praw na nowo wykształconych/powstałych polach eksploatacji następuje z chwilą złożenia przez Zamawiającego stosownego oświadczenia skierowanego do Wykonawcy na adres Wykonawcy określony w nagłówku umowy z chwilą nadania listu poleconego z takim oświadczeniem w polskim urzędzie pocztowym.”
Ciśnie się na usta precyzyjnie określenie, czym ten zapis jest, nie chciałbym jednak używać tu słów grubiańskich. No to jeszcze dobijmy to wieko trumny, ostatnim gwoździem:
„7. Udzielenie wyłącznego prawa zezwalania na wykonywanie praw zależnych do Dzieła w rozumieniu Umowy oznacza nieograniczone prawo Zamawiającego na wykonywanie zależnego prawa autorskiego w stosunku do Dzieła, jak też nieograniczone i wyłączne prawo zezwalania na wykonywanie zależnego prawa autorskiego w stosunku do Dzieła, w tym w ramach utworów i innych dzieł o których mowa w ust. 3 – na wszystkich polach eksploatacji wymienionych w Umowie. W szczególności Zamawiającemu przysługuje prawo wprowadzania, w ramach uprawnień przysługujących mu na podstawie niniejszego paragrafu wszelkich zmian, skrótów, przekształceń Dzieła w ramach innych dzieł lub poza nimi.”
Zostałeś goły i wesoły, nie masz nic, żadnych praw autorskich, oddałeś wszystko i to na wieki wieków. Amen.
Na koniec kwiatek-zagadka – Wykonawca „ma” czy „traci”:
„8. Za nieterminowe uregulowanie należności Wykonawca prawo do naliczenia odsetek w wysokości ustawowej.”
Ostatni cytat wydaje mi się dość przewrotny, w tym kontekście powyżej:
„Misją DELab jest zwiększenie wkładu nowych technologii informacyjno – komunikacyjnych we wzrost gospodarczy, i wzmocnienie dzięki nim spójności społecznej.”
Zaproszenie do złożenia oferty wysłało mi Interdyscyplinarne Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego, Sekcja Zamówień Publicznych.
Logo za nać pietruszki, bez prawa jej konsumpcji. Szukanie idioty czy „wzmacnianie spójności społecznej” na bazie ekonomicznego ubezwłasnowolnienia?
Ciekawe co na to Stowarzyszenie Twórców Grafiki Użytkowej?
Załącznki do poczytania, w całości, PDF:
zapytanie ofertowe DELab logo
umowa wzorcowa DELab logotyp
identyfikacja logo
Tagi: ICM kryteria księga znaku logo prawa autorskie Uniwersytet Warszawski
komentarzy 15