Eh, ten Lublin…

20 grudnia 2009

Studencka brać filologii polskiej w UMCS w Lublinie, ciekawe znowu Lublin, to oszczędni nad wyraz ludzie zatem i na transferze oszczędzają. Na swoim forum [filologiapolska09.fora.pl] umieścili, a jakże, znak własnej uczelni,

UMCS logo

tyle że ciągną ten znak z mojego serwera blogowego. Nikt widać nie wpadł na to by poprosić u siebie, na uczelni, albo choćby podebrać z mojego bloga z wpisu „UMCS zmienia logo na…”.

Eh, ten Lublin…

Nie oni jedni, zrobię chyba kiedyś taką listę korzystających z mojego serwera.


Jest, ale nie jest autorem

20 grudnia 2009

Sprawa zaczyna wyglądać dość ciekawie i osobliwie. Wczoraj było sporo maili od Pana Pawła Jeża, a może Jeza, w każdym razie od 59highmoor. Przyznanie się do autorstwa, a nawet wskazanie zleceniodawcy, bo to on winien. Dziś dostałem po kolei takie oto np. stwierdzenia

Podkreślam, że nie jestem autorem logo AQUATERM, nigdy nie twierdziłem, że nim jestem

Czy znalazł Pan gdziekolwiek to LOGO AQUATERM? Czy ono wogóle istnieje? Gdzie funkcjonuje?

a zaraz potem, po raz drugi pogróżki

Powyższe stwierdzenie [odwołanie się do mojej prośby o odszkodowanie] ma znamiona szantażu.Nie można wywierać na nikim presji psychicznej czy fizycznej czy dążyć do zmuszenia do konkretnego zachowania.Raz jeszcze podkreślam iż nie jestem autorem tego logo.

Gdzie to logo Aquaterm? ano zostało usunięte w nocy, wraz z całym portfolio, choć p. Paweł Jeż we wcześniejszej korespondencji był tak pewny swego że napisał:

No to spotkajmy się w sądzie :)

Pan Paweł Jeż zapomniał jednak, że w przyrodzie nic nie ginie, a tym bardziej w necie. Jako że musi być coś na rzeczy, skoro całe portfolio znika, to prezentuję projekty z owego znikniętego portfolio:

usunięte projekty z portfolio 59highmoor na Allegro

A może teraz się okaże, że Pan Jeż nie jest autorem żadnego z tych znaków? Ciekawe co powiedzą jego klienci?

59highmoor swoje aukcje projektowe  prowadził od pażdziernika 2008 i ciekaw jestem ile innych pożyczek w tych już sprzedanych projektach. Sądząc po opiniach zadowolonych klientów sporo poszło tych projektów, circa 180. Opinie klientów. Czyżby kolejny lewy biznes?


Ja to mam szczęście

19 grudnia 2009

Allegro to jednak ciekawe miejsce. Oto dostałem na bloga taki wpis:

Witam, może zainteresuje Pana pewna aukcja Allegro, na jaką się natknąłem… Myślę, że łatwo odnajdzie Pan w tej aukcji to co jest interesujące;)

tu następuje odpowiedni link, który na razie pomijam.
Zaglądam na Allegro i cóż widzę? Kolejny kreatywny specjalista od pożyczania cudzego błysnął za 89 zł. Pomiędzy wieloma przykładami prac jest i ta, ponoć sprzedana
projekt 59highmoor
Coś wam to przypomina? Może to
Lublin projekt logo
A może jeszcze coś wam się spodoba i przywoła wspomnienia? służę adresem aukcji z portfolio 59highmoor


Lublin ma mieć

3 grudnia 2009

Dziękuję T.W. za wieści z Rzymu, o Lublinie, a by mi umknął taki kąsek.

Lublin ma mieć lotnisko, jeszcze nie ma, lotnisko ma mieć logo, też nie ma ale będzie. Urządzono konkurs, ale widać przestraszono się odpowiedzialności za wybór i metodą tejże odpowiedzialności rozmytej, czyli zbiorowej, poddano 3 projekty pod głosowanie. W razie czego – sami chcieliście, to macie. Szkoda że dopiero na końcowym etapie, można było wcześniej umyć ręce.

Są zatem wyselekcjonowane trzy propozycje i poddane pod osąd publisi, jak mawia Olga Lipińska. Trochę na zasadzie wybieraj co dają, bo nic nie dostaniesz.

Przedstawiając owe propozycje, wzięte ze strony portu lotniczego, posłużę się cytatami z Gazety.

1. propozycja agencji Fama
propozycja logo - agencja Fama
znak pod hasłem „Teraz Los Angeles w Polsce B”. Są a jakże odwołania szumne i dumne:

Warszawska agencja Fama opowiadając o swojej koncepcji, podkreślała, że tworząc ją postawiła na trzy skojarzenia: nowoczesność, miejsce na mapie (Lublin jako „Brama Wschodu”) oraz tradycję. Chyba stąd barwy logo Famy odwołują się do sztuki ludowej oraz pól widzianych z okien samolotu. Zdaniem pracowników agencji najważniejsze, aby logo było związane z Lublinem i Lubelszczyzną. Inspiracją dla Famy były też abstrakcyjne pejzaże malarza Leona Tarasewicza.

2.propozycja agencji No Hau
propozycja logo - agencja No Hau
to:

logo odwołujące się do lotniczych korzeni podlubelskiego Świdnika. […] – W logo występuje czynnik ludzki, to ociepla wizerunek i sugeruje klientom, że lotnisko to przyjazne miejsce – tłumaczył walory propozycji Jakub Rogala z No Hau. Dodał, że uważa ten pomysł za odważny i kreatywny.

No, jak ludzki, to na pewno ociepla. A to będzie Żwirko czy Wigura, a może nieznany przedwojenny lotnik? Dużo to powie młodym, dla których przedwojenny znaczy tyle co sprzed stanu wojennego. Ale patriotycznie i historycznie jest… To może zafundować od razu Muzeum Lotnictwa Airport Lublin?

3. propozycja Krzysztofa Rychtera
propozycja logo - Krzysztofa Rychtera

Wyróżniające się, czytelne, jasne w przekazie i skuteczne – chwalił swoje dzieło (autor)

Po części ma rację, dodałbym jeszcze radosne, ale, ot wredny charakter, … nasunęło mi się bardzo kiepskie skojarzenie, a propos bociana w tym logo, mianowicie turystyka aborcyjna. Taka specjalizacja lotniskowa. Tfu, co za skojarzenia, a kysz, ale ja pewnie spaczone widzenie rzeczywistości mam.

Kto chce, niech głosuje, na stronie portu lotniczego, Może to z dużej należało, z szaconkiem, Portu Lotniczego?

Przy okazji warto zajrzeć w sondę Gazety „Który projekt jest najlepszy?”, za mojego tam kukania było tak:
35% Agencji Fama (224)
27% Krzysztofa Rychtera (174)
22% Żaden (141)
16% Agencji No Hau (104)

Zastanawiają mnie jeszcze dwie rzeczy, drobiazgi takie:

1. co będzie jak patrona znajdą? Może być śmiesznie, u nas mało kto zawraca sobie głowę takimi rzeczami, jak kontekst, to i znak sobie, patron sobie. Dmuchawce, latawce, wiatr i JPII. Jest git.

2. Jak to się ma, skoro się nie ma, do identyfikacji miasta Lublin? A musi? ano nie musi, sorki, każdy sobie rzepkę, a biednemu żal.

Chyba mam kiepski humor. Jak to śpiewał Bukartyk? Patrz jaka piękna jest ojczyzna nasza z lotu ptaka. Aż chce się płakać, normalnie chce się płakać


    • Translate to:

  • Nowe

  • Tematy

  • Tagi