nowości maja
18 czerwca 2021Nowości, czyli co ciekawsze wpisy majowe z mojej strony na Facebooku.
3 maja
Dominikana wybiera swoje logo.
4 maja
Nowe logo miasta Challans / Francja
„Challans słynie z hodowli drobiu – „Caneton Challandaise” serwowane jest w paryskiej restauracji dla smakoszy „La Tour d’Argent”. W przeciwieństwie do poprzednich, kaczka jest teraz zintegrowana ze znakiem słownym; reprezentacja jest też znacznie bardziej abstrakcyjna.” za designtagebuch.de
5 maja
Nowe logo Świebodzina, z konkursu, czyli radość z autostrady.
8 maja
Nowy branding dla najbardziej kultowej warszawskiej herbaciarni „BĘDĘ PÓŹNIEJ” od LIVI Studio
10 maja
Logo i etykieta nowej marki miodów „Miedźwiedź”, projekt Hardziej Studio.
13 maja
nowe logo Krajowej Izby Doradców Podatkowych, z konkursu. Niestety, wiara w ustawienia pod linijkę widoczna w literce P, która wizualnie nie siedzi pod I.
17 maja
Taka wystawa w Łodzi:
„Wystawa „Znaki graficzne łódzkich zakładów przemysłowych PRL” prezentuje 50 logotypów i znaków graficznych łódzkich zakładów przemysłowych – nie tylko jako indywidualne projekty, lecz przede wszystkich ich wykorzystanie na potrzeby przedsiębiorstw (medale, proporczyki, sztandary), ale i w celach reklamowych (gadżety).
Poprzez logotypy łódzkich zakładów przemysłowych możemy poznać swoisty obraz historii miasta, fabryk i ich pracowników – wystawa zawiera przekrój prac od lat 50. do wczesnych lat 90. ubiegłego wieku. Przyglądając się prezentowanym na wystawie projektom, możemy odbyć też podróż po ostatnim etapie historii Łodzi, jako ośrodka przemysłowego.
Na wystawę składają się obiekty z zasobów Centralnego Muzeum Włókiennictwa w Łodzi i ze zbiorów prywatnych.” za lodzdesign.com
Jest wideo do obejrzenia na lodzdesign.com
Przy okazji mam mały apel do Was – rozejrzyjcie się po swoich miejscówkach i dokumentujcie znaki firm dawno już zamkniętych z Waszego terenu. Naprawdę warto zachować te znaki dla potomnych.
Można je prezentować na bieżąco na Facebooku w grupie OldschoolLogo albo podesłać do mnie.
19 maja
Meklemburgia-Pomorze Przednie (Mecklengurg Vorpommern) / Niemcy zmodyfikowała swoje logo.
21 maja
Nowe logo Republiki Dominikany.
24 maja
Filharmonia Sudecka ponownie ogłasza konkurs na identyfikację. Pierwszy się nie udał. Deadline: 19 lipca 2021 do godz. 15. Nagroda: 3000,- brutto
PS Zanim zaczniecie szykować projekt przeczytajcie dobrze regulamin
27 maja
Raport dotyczący trendów w projektowaniu logo 2021 od Logolounge. Polecam uwadze.
28 maja
Odszedł Janusz Paweł Tryzno, dyrektor Muzeum Książki Artystycznej w Łodzi. Mateusz Machalski napisał:
„Strasznie smutne wieści z Łodzi – w nocy odszedł od nas Janusz Paweł Tryzno – wieloletni dyrektor Muzeum Książki Artystycznej w Łodzi, wspaniały ciepły człowiek, który pasją do tradycyjnego drukarstwa i składu zecerskiego zaraził kilka pokoleń projektantek i projektantów.”
Miasto Coburg / Niemcy poprawia logo po 17 latach.
„Jeśli chodzi o projektowanie logo miasta, sylwetki budynków są popularnym i rozpowszechnionym tematem. W tym przypadku sylwetka budynku, znana tylko osobom znającym lokalną wiedzę, przedstawia Veste Coburg. Osoby, które nie są zaznajomione z lokalizacją, mogą zobaczyć w znaku graficznym fragment panoramy miasta. To pokazuje problem takiego logo sylwetki: aby móc je poprawnie zinterpretować, potrzebna jest lokalna wiedza” za designtagebuch.de
30 maja
Logo dla Szwajcarii Połczyńskiej, autor Tomasz Nadolny.
„Szwajcaria Połczyńska to obszar rezerwatu krajobrazowego pomiędzy Połczynem-Zdrojem a Czaplinkiem, który jest jednym z najbardziej malowniczych miejsc na terenie całego Województwa Zachodniopomorskiego.”
za: gk24.pl
31 maja
Wybrano logo powiatu Myszkowskiego z konkursu.
„Konkurs był adresowany do uczniów szkół ponadpodstawowych. Zgłoszono 12 prac”.
identyfikacja konkurs logo miasta
Tagi: Coburg Dominikana Hardziej Studio KIDP LIVI Studio logo Meklemburgia Świebodzin Szwajcaria Połczyńska trendy
skomentuj
konkurs bezterminowy
3 sierpnia 2018Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego 27 lipca br. ogłosił szumnie konkurs pod hasłem „My chcemy Logo!”. Poniżej baner NIW reklamujący konkurs.
Potrzebują 4 znaków graficznych dla swoich programów wspierania rozwoju społeczeństwa obywatelskiego. Konkurs jest dwuetapowy, w I etapie konkursu wybiorą maksymalnie 20 prac, które przejdą do II etapu.
„Konkurs obejmuje sporządzenie zestawu czterech projektów znaków graficznych (logotypów) programów zarządzanych przez NIW-CRSO w wersji polsko- i anglojęzycznej. Projekty w ramach zestawu powinny być ze sobą spójne i tworzyć całość (np. za pomocą kolorystyki, stylistyki, typografii lub elementu składowego). Twórcy, poza projektem, powinni opisać ideę prezentowanych znaków i zastosowaną symbolikę oraz wykonać wizualizację logotypów, obejmującą minimum 3 różne przykłady zastosowania każdego z nich w druku, na ekranie monitora oraz w ekspozycji na przedmiotach 3D, tj. ulotce, stronie internetowej, długopisie, przy czym można zaprezentować dodatkowe przykłady zastosowań użytkowych.”
Zamieścili nawet kryteria jakie powinien spełniać projekt:
„§ 3.
1. Projekt zestawu znaków graficznych powinien spełniać następujące kryteria:
1) powinien być zaprojektowany zgodnie z aktualnymi trendami projektowania znaków graficznych, których przykłady określone są na takich witrynach internetowych jak:
a) https://99designs.com/blog/trends/logo-trends-2018/,
b) https://www.logaster.com/blog/logo-design-trends-2018/,
c) http://www.trendlist.org/.”
Skąd taki akurat wybór witryn? Zapewne na podstawie słowa magicznego – „trend”. No i fajnie.
Jednak jest pewien problem – gdzie jest data końcowa do której można przesyłać projekty? Bo:
„§5. Warunki uczestnictwa w Konkursie
1. Warunkiem uczestnictwa w Konkursie jest dostarczenie w sposób i w terminie określonym w § 6 wypełnienionej karty indywidualnego albo zespołowego zgłoszenia oraz zestawu projektów znaków graficznych zgodnych z wymaganiami określonymi w § 4 niniejszego regulaminu.”
a pkt 5 w tymże paragrafie stanowi:
„5. Projekty złożone po terminie wskazanym w ust. 1 nie będą brały udziału w Konkursie i zostaną odesłane do nadawcy.”
Ale w § 6, choć jest sporo informacji o ocenianiu i punktowaniu, daty brak! W 5-stronicowym regulaminie zapomniano o takim drobiazgu jak deadline. Dziwne. Albo ten konkurs jest bezterminowy, albo datą można swobodnie manipulować, wedle uznania.
Datę owszem znalazłem… w FAQ na stronie NIW, pod hasłem „jaki jest harmonogram konkursu?”.
Jest też w regulaminie konkursu ciekawy zapis kto nie może brać udziału:
„§ 2.
4. W Konkursie nie mogą brać udziału pracownicy Organizatora, członkowie Komisji Konkursowej, o której mowa w § 7 niniejszego regulaminu, a także członkowie ich najbliższej rodziny: małżonkowie, rodzeństwo oraz dzieci, a także inne osoby, z którymi członek Komisji Konkursowej pozostaje we wspólnym pożyciu. „
Wszystko byłoby dobrze gdyby członkowie Komisji zostali wymienieni z imienia i nazwiska, ale nie są, o czym łatwo się przekonać czytając pkt 7 wspomnianego wyżej § 6. Co prawda Komisja Konkursowa będzie oceniała tylko etap II, etap pierwszy oceni organizator (czyli kto?), ale nie zmienia to faktu dziwności takiego zapisu w kontekście zapisu o członkach Komisji jak i zapisu w § 4 pkt 7:
„Organizator zapewnia uczestnikom Konkursu anonimowość złożonych prac przez cały czas trwania Konkursu w obu etapach.”
A tak przy okazji zerkam na logo NIW i widzę, że aż się prosi by zaprojektować je porządnie.
Przydało by się też uwzględnienie przy okazji zastrzeżeń Urzędu Patentowego, do znaków zawierających flagę lub godło RP, bo może być problem z rejestracją, o czym pisze na orlidom.pl rzecznik patentowy Mikołaj Lech w artykule „Czy symbol narodowy można zarejestrować jako znak towarowy?”.
konkurs logo
Tagi: data deadine konkurs logo Narodowy Instytut Wolności NIW NIW-CRSO regulamin społeczeństwo obywatelskie trendy
komentarze: 1
durne trendowanie
13 maja 2015Ostatnimi czasy panuje przedziwna moda, a może raczej powinienem użyć modnego „trend”, na etykietowanie po nowemu starych, znanych od wielu lat rzeczy. Właśnie trafiłem na taki dziwaczny przypadek pod znamiennym tytułem – „Projektowanie logo, czyli pięć trendów, z których możesz skorzystać”. Czytam i zastanawiam się, co jeszcze durniejszego, w obszarze projektowania znaków, da się wymyślić, nie od nowa a zmieniając/wymyślając tylko etykietę. Mówiąc szczerze, Autor tegoż artykułu przypomina mi socjalistycznych urzędasów, którzy postanowili spolszczyć „krawat” i wyszedł im „zwis męski”.
Ale przejdźmy do rzeczy, czyli owych trendów, nie mylić z trądem, które jakoby odkrył Autor.
ad. 1 Custom letterforms
„Rok 2015 to rok customizowanych krojów pisma w znakach firmowych. Oznacza to, że projektant nie wykorzystuje żadnego istniejącego kroju pisma, […], ale od początku projektuje każdą literę”
Nie wiem kiedy urodził się Autor owej genialnie odkrywczej myśli, ale musi być i młody, i nie specjalnie wprowadzony w temat, a nawet rzekłbym zielony jak trawka, inaczej wiedział by, że w erze przedkomputerowej wszystkie znaki, miały logotypy rysowane literka po literze ręcznie. Sprawa więc nie tylko stara, ale nawet baaardzo stara (od circa XIX w.). A teraz co do tytułu tego trenda, nie wiem skąd wytrzasnął określenie „Custom letterforms”, po polsku „Blankiety niestandardowe”, i jak owe „letterforms”, czyli blankiety firmowe, inaczej papiery firmowe, mają się do projektowania logotypu? Pewnie mu ładnie brzmiało na etykietkę.
ad. 2 Lowercase
Owe „lowercase” to nic innego jak „małe litery”, ale wtedy było by to takie proste i nijakie. By to wyszukanie nowoetykietowe podbudować w opisie tryndu mamy jeszcze akademickie „minuskuły”. No i dziwny wniosek, jaki Autor wyciąga – „małe litery są przyjaźniejsze i bardziej nieformalne” dlatego chętniej wykorzystywane są przez firmy z obszaru nowych technologii. Czy firmy chcą być nieformalnie postrzegane? A może jest to, po prostu, efekt przenoszenia do logotypu nazw domen?
ad 3 Flat design
Kolejna perełka. „Flat design” czyli „płaskie projektowanie” to jakoby nowy trend. Autor oczywiście nie zna historii znaków firmowych i nie wie, że trendem było ich uprzestrzennianie gradientami, w celu wywołania wrażenia trójwymiarowości znaku, a nie odwrotnie. Jeśli przyjąć iż nadal obowiązują zasady projektowania znaku, wypracowane przez cały XX wiek, a obowiązują, to podstawą projektu jest zawsze achromatyczna wersja znaku, czyli znak płaski, czarno-biały.
ad 4 Vintage style
Rozbawiło mnie, do łez, to zdanie, przypomnę obracamy się w temacie projektowania znaku – „Charakteryzuje go nie tylko zabytkowa estetyka, ale także częste wykorzystanie tkanin i drewna czy stosowanie przetarć”. Nad tą „zabytkową estetyką” Autor chyba sporo się namęczył. Jak by zajrzał do Wiki miałby z głowy i zrozumialej wyjaśnił – Vintage.
ad 5 Negative space
No niestety, trendem to raczej tego nazwać nie można, znów sprawa stara i odgrzewana. Nie jest to, owszem, zbyt często wykorzystywany patent, ale żadna nowość.
No i na koniec szumna puenta:
„Logo przestało być po prosty obrazkiem, nieważne ładnym czy brzydkim. Dzisiaj logo wyraża całą komunikację marketingową. Opowiada historię, pozwala odkrywać się odbiorcy”
Mówiąc szczerze, to odkrycie, jakiego dokonał Autor, zatkało mnie całkowicie. Bo rozważmy sens po kolei:
„Logo przestało być po prosty obrazkiem” – to dość odkrywcze stwierdzenie patrząc na współczesną historię logo, bo przestało już na przełomie wieku XIX/XX, vide gwiazda Mercedesa.
Logo „wyraża całą komunikację marketingową”, czyli cały marketing to zbudowanie logo? A z drugiej strony patrząc – nie da się w jednym małym znaku zawrzeć całej komunikacji marketingowej. Jest to niewykonalne.
Kolejny passus – „opowiada historię” (logo dla przypomnienia) – a to my z tego opowiadania w logo nie wyrośliśmy aby już w XX wieku? Może, owszem, ale przywoływać jakąś historię, emocje, nie opowiadać. Bo opowiadać może obrazek/ilustracja.
I kolejny – „pozwala odkrywać się odbiorcy” – i tu mamy dwa wyjścia:
a/ albo to dzieło nieomal na miarę Boscha, z tysiącem szczególików, do kontemplowania i odkrywania godzinami, albo jednak znacznik/mem do zakodowania przez odbiorcę, za którym kryje się domyślna lub rzeczywista wartość. Z którym to znacznikiem/memem klient ma styczność w milisekundach i nie tylko nie trzeba go odkrywać, ale sam powinien pchać się mu w oczy.
b/ jest też druga możliwość rozumienia tego passusu, że chodzi o „odkrywanie się odbiorcy” – tylko co zrobić, jak odbiorca nie chce się odkryć, bo mu zimno?
Maciej Tesławski ujął to tak:
„Logo to to, z czym odbiorca ma kontakt pierwszy i ostatni. Pierwszy bo najpierw je (powinien) widzieć i na tej podstawie identyfikować markę, a ostatni bo jak nawet nie ma kontaktu z marką – logo „widzi” jako pierwsze z marką skojarzenie. Dlatego logo powinno przekazywać w skondensowanej i prostej formie wszystko, co marka ma do opowiedzenia o sobie. Powinno odwoływać się (nie być kopią) archetypów jakie konsument ma w głowie i budzić pozytywne emocje, bo te skłaniają do kontaktów (zakupowych też) z marką. Nie zgadzam się z „nieważne ładnym czy brzydkim” i logo to nie obrazek, ale symbol/ikona? W symbolu alfa omega zawiera się kawał religii na ten przykład.„
2 zestawiania
6 stycznia 2013Początek nowego roku, jak zwykle, przynosi różnorakie podsumowania, rankingi, zestawienia i przeglądy, tego co się zdarzyło w roku wcześniejszym, ale nie tylko. Proponuję więc i ja, zamiast własnych podsumowań, dwa takie ciekawe materiały.
1.
„2012 in review”
The Branding Source prezentuje zestawienie nowych logo, jakie pojawiły się w roku 2012. Mimo sporego zestawu, ok. 180 znaków, nie są to naturalnie wszystkie, jakie powstały w roku ubiegłym , a jedynie te prezentowane na ich stronie. Jest i akcent polski w postaci PZU, jest też logo bardzo podobne do nowego znaku Muzeum Narodowego w Warszawie.
2.
„The 100 best typefaces of all time”
To naturalnie zestawienie najlepszych krojów wszechczasów z Helveticą Maxa Miedingera z roku 1957 na miejscu 1, jak ten czas leci…. Na drugim miejscu Garamond Claude’a Garamonda z roku 1530, tak, tak. Trzecie miejsce zajął Frutiger Adriana Frutigera z roku 1977… resztę zobaczcie i poczytajcie sami.
O miejscu i wyborze krojów zdecydowało Jury w składzie: Roger Black (Danilo Black, Inc., USA), Stephen Coles (Typographica, USA), Jan Middendorp (Publizist, Berlin), Veronika Elsner (Elsner + Flake, Berlin), Bertram Schmidt-Friderichs (TDC, Mainz), Ralf Herrmann (TypoForum, Weimar), Claudia Guminski (FontShop, Marketing, Berlin).
Dorzucę jeszcze wróżenie z fusów czyli trendy w projektowaniu na rok 2013 z Creative Bloq
„Design trend predictions for 2013”