SIW dla Gniezna

11 lutego 2015

Ogłoszono konkurs na Systemu Identyfikacji Wizualnej Urzędu Miejskiego w Gnieźnie. Niby wszystko ok, ale tylko niby, bo włos się lekko jeży, po przeczytaniu regulaminu i obejrzeniu załączników.

Po pierwsze – system należy oprzeć na nie najlepszym logo miasta.

„2. SIW winien zostać zbudowany wokół funkjonującego już logo miasta, autorstwa pana Łukasza Kitki, pochodzącego z konkursu zorganizowanego przez Urząd Miejski w Gnieźnie 15 lutego 2007 roku (Załącznik nr 3),”

Gniezno logo

Chcą kiepskie promować, trudno.

Po drugie – znów poplątano co do czego służy, funkcje logo z funkcjami herbu miasta. Zamiast herbu, na drukachi pieczęciach  urzędowych,  ma funkcjonować logo promocyjne, co wynika jasno z  regulaminu:

http://gniezno.eu/strona32wqf435ge/images/stories/newsy/luty2015/II/regulamin.pdf

„3. Zbudowany wokół logo „Gniezno – Pierwsza Stolica Polski” oraz jego Księgi Znaku (zaproponowanej przez Uczestnika konkursu) SIW, powinien przewidywać wzory zastosowań we wszelkich możliwych aspektach komunikacji wizualnej Urzędu oraz miasta, w tym w szczególności:
1) listownik,
2) teczkę A4,
3) segregator,
4) identyfikator,
5) wizytówkę,

6) przykładowe wzory pieczątek,
7) szablon prezentacji PowerPoint,
(…)
11) system informacji Urzędu (w tym w szczególności: tablica informacyjna, tabliczki z numerami pokojów, tabliczki przydrzwiowe, piktogramy informacyjne, etc.),”

Herb będzie wyłącznie u prezydenta miasta.

„Propozycja SIW winna również zawierać osobne wzory papeterii oraz wizytówki dla Prezydenta Miasta Gniezna (w odróżnieniu od pozostałych, w miejsce logo opartych na herbie miasta Gniezna).”

Poplątanie z pomieszaniem.Inna sprawa że herb miasta Gniezna, z jego własnej strony internetowej http://gniezno.eu/strona32wqf435ge/content/view/2547 aż się prosi o poprawne wyrysowanie.

Gniezno herbA jeszcze mamy taki zapis:

„3) Koncepcja nowego Systemu Identyfikacji Wizualnej winna współgrać z Systemem Informacji Miejskiej Miasta Gniezna, obowiązującym od 2006 roku (Załącznik nr 2).”

Tenże System Informacji Miejskiej to osobna sprawa, inżynierska robota rodem z lat dawno minionych, ewidentnie do przeprojektowania. Jak ma z tym współgrać? Zresztą zobaczcie sami tenże załącznik nr 2 z SIM.

Gniezno System Informacji Miejskiejhttp://gniezno.eu/strona32wqf435ge/images/stories/newsy/luty2015/II/sim.pdf

Po trzecie – cały opracowany SIW, spory projektowo, należy przedstawić także z naruszeniem praw licencyjnych osób trzecich, bo oto w regulaminie widnieje taki zapis:

„1) zamkniętą kopertę OPATRZONĄ JEDYNIE OPISEM „PRACA KONKURSOWA” oraz adnotacją, zawierającą propozycję Księgi Znaku logo miasta oraz koncepcję plastyczną SIW, w postaci kolorowych wydruków i płyty (lub nośnika pamięci USB) zawierającej zapisaną koncepcję w formie elektronicznej, w formatach pdf, CorelDraw do wersji 11 lub Adobe Ilustrator oraz TIFF w rozdzielczości co najmniej 300 dpi, kolory CMYK. Płyta winna zawierać również pliki czcionek użytych w projekcie. Każdy wydruk ma być oznakowany w lewym górnym rogu godłem autora, płyta CD/DVD powinna być oznaczona tym samym godłem co wydruk.”

„Pliki czcionek” mają licencję, która na ogół uniemożliwia ich dalszą dystrybucję. Było by to bowiem ewidentne naruszenie praw osób trzecich. W formularzu zgłoszeniowym stoi jak byk:

„OŚWIADCZENIE

Oświadczam, że złożona praca stanowi moją wyłączną własność i nie narusza praw osób trzecich ani bezwzględnie obowiązujących przepisów prawa, a zaproponowany projekt jest nowy,oryginalny i nigdzie wcześniej niepublikowany.”

Załączysz font – źle, nie załączysz – też źle. Niezły pasztet.


Elbląg SIW

27 stycznia 2013

Elbląg umieścił w BIP ogłoszenie o zamówieniu o wartości do 14 000 EUR, na wykonanie Systemu Identyfikacji Wizualnej miasta Elbląga. Nie, nie, żaden tam całkiem nowy projekt od zera. Wszystko w oparciu o mój znak i opracowaną księgę. Termin składania ofert upływa 31 stycznia 2013.

Chętnych lojalnie uprzedzam, jest haczyk – trzeba się wykazać choćby jedną dokumentacją SIW dla miasta co najmniej 100 tysięcznego.

Ciekaw jestem bardzo co z tego wyniknie. Może być ciekawie.

A na razie postanowiłem pokazać jeden z moich ubiegłorocznych pomysłów elbląskich a la Milton Glaser, na „granie znakiem”.

wariacja serduszkowa znaku Elbląga, alw 2012


PIP i wyzysk kreatywnych?

14 maja 2011

Uśmiać się można z takich przetargów, jak poniższy ale to sarkastyczny śmiech…

Państwowa Inspekcja Pracy (PIP) ogłosiła przetarg na… „uzupełnienie Księgi Systemu Identyfikacji Wizualnej”. Niby wszystko ok, ale dalej zaczyna się wesoło dosyć pod względem ilości projektów do wykonania, punkty od literki „a” do literki  „w”, co akurat zrozumiałe. Mniej zrozumiałe, skoro posiadają SIW, takie oto dictum w punkcie:

„q) Ustalić definicje koloru logo i znaku wodnego we wszystkich możliwych wariantach
przede wszystkim: CMYK, RGB, HSB, LAB, kod koloru firmowego Web Safe Colors,
folie: Avery i Oracal, kolor farby do ścian z wzornika przynajmniej jednego z
wiodących na rynku producentów np. Dulux, Dekoral.”

To  ja się zapytowywuje co to jest ten SIW, który ponoć mają, skoro specyfikacji podstawowej koloru brak?  ba, na dodatek należy być z nim w zgodzie jak mówi nam pkt 2:

„2. Opracowanie powstanie w oparciu o Księgę SIW Państwowej Inspekcji Pracy […]”

Dalej też wesoło bardzo i swojsko zarazem, oto w pkt. 3 wyznanie

„3. Państwowa Inspekcja Pracy Główny Inspektorat Pracy na sfinansowanie opracowania
„Uzupełnienie Księgi SIW PIP” może przeznaczyć 10.000 zł (łącznie z VAT;

a do tego ekspresowo sobie winszują robotę i bez ociągania:

„Termin wykonania – 20 dni roboczych od dnia zawarcia umowy (data odbioru przez
Państwową Inspekcję Pracy Główny Inspektorat Pracy kompletnej dokumentacji – bez
żadnych uwag).”

Iście strasze pieniądze za taką robotę od wizytówki po stronę ww oszacowali, ale jednocześnie chyba liczą na jelenia, że będzie taniej, serwując detaliczne kryterium:

Kryteria wyboru najkorzystniejszej oferty: 100% – łączna cena opracowania dokumentu
z podatkiem VAT
.”

No moiściewy, czego jak czego, ale wyzysku siły kreatywnej to się przez PIP-e  nie spodziewałem….

No, ale w sumie dziwić się nie należy za bardzo skoro, jak wspomina Kiszluk w Brief.pl :

„Wśród argumentów Krzysztofa Lufta – aktora, dziennikarza, rzecznika, dyrektora, obecnie członka KRRiT – najbardziej kuriozalny był ten, że ogłaszając konkurs na logo sejm nie musi publikować żadnego briefu…”

Kwintesencja myślenia decydentów. No żesz k…umedia.


 
    • Translate to:

  • Nowe

  • Tematy

  • Tagi