Seagate
9 stycznia 2015Zacznę od cytatu, z którym się nie zgadzam, z Fejsa, gdzie w grupie Polish Designers Łukasz Słotwiński napisał:
„nom, i to dopiero jest nieudany rebranding. gdybym nie widział, to byłbym pewien, że stare jest nowe, a nowe to jakaś pomyłka rodem z 90s. Co gorsza im więcej (te animacje to czyste zło) tym gorzej.”
O czym mowa? Chodzi o rebranding Seagate.
Najpierw było tak
Potem zmieniono tak
A teraz będzie tak
I bardzo dobrze. Jestem bowiem dokładnie odwrotnego zdania niż Łukasz Słotwiński i jeśli miałbym sięgać w porównaniach do lat 90., to jednak stare bardziej mi się z tamtymi latami kojarzy. Pomijając fakt, że stare logo Seagate, to ostatnie przed zmianą, jakoś mało wydaje mi się odkrywcze i na domiar złego motyw (fragmenty kół) jest mocno ograny.
Zalety nowego? Lżejsze, większa dynamika i czytelne S.
Więcej: underconsideration.com, seagate.com