40 lat 125p
28 listopada 2007Dziwny zbieg okoliczności, przeszukiwałem wczoraj szpargały w poszukiwaniu jakiegoś starego zdjęcia do projektu i znalazłem nieco więcej. Przy okazji trafiłem bowiem na steraną latami kliszę z fotkami, ze słynnego bicia rekordu jazdy na 25 tys. km., na autostradzie pod Wrocławiem. Siedmioosobowa ekipa pod wodzą Sobiesława Zasady jeżdziła non stop fiatem 125p i rekord padł.
I pomyśleć, że to już prehistoria… Dziś mija bowiem 40 lat od chwili uruchomienia produkcji tego modelu na Żeraniu. Niegdyś symbol statusu, obiekt westchnień i wzruszeń, potem „roboczy koń” do wszystkiego, dziś wraca jako kultowy wózek. Prawdę mówiąc sam bym wrócił do mojego Wacka, ciepło wspominanego przez żonę i córkę. Choćby pamiętny pierwszy nasz wyjazd na żywieczczyznę, w zimie, drogi zasypane, niezłe fury albo nie odpalały, albo lądowały w rowach, a my… jeżdziliśmy bez problemów. Eh.
Nieco o historii emblematu Nowe logo Fiata