Zwycięzca 2 Książkursu
7 maja 2011Po całonocnym deliberowaniu, rozważaniu za i przeciw, przespaniu się z problemem itp., Jury w pełnym składzie, czyli ja, tak zapętliło się detalicznie, że stanęła nawet pod obrady propozycja podzielenia nagrody między wszystkich uczestników. Opcja na szczęście upadła, ze względu na niepodzielność książki na jednakową ilość pełnych stron (608 stron : 37 autorów = 16,43 stron/autora) a dzielenie wedle ilości prac raziło niesprawiedliwością społeczną.
W końcu jednak Jury zebrało się w sobie i został wyłoniony zwycięzcę. Queen gra dla Autora stosowny utwór – We are the champions, a Jury ogłasza uroczyście wyniki 2 Książkursu PLN przyznając nagrodę w postaci książki „Profesjonalne zarządzanie barwą” Frazer, Murphy, Bunting.
Oto Zwycięska praca Krzysztofa Bartczaka
Uzasadnienie 1:
za wdzięk, humor i bezpretensjonalność.
Uzasadnienie 2 szersze, bo z omówieniem:
prawdę rzekłszy na początku skłaniałem się ku wszelkim odniesieniom do ZŁ. Może dlatego że jakoś trudno mi się przyzwyczaić do tego używanego również PLN, które mi się nijak nie tłumaczy, ale jest. Kolejne spływające projekty, z ZŁ czy ZL, podsuwały skojarzenia albo z Ż albo z 7L i choć niektóre mi się podobały graficznie to skojarzenia nie umykały. Wyróżniały się z tej części prac ligaturowe ustawienia, te jednak wymagałyby dużej uwagi przy zapisie odręcznym, by odróżnić się od standardowego zapisu klawiaturowego. Tak więc z tego zestawu z użyciem Z pozostał mi jeden projekt „z pętelką”, dający łatwość zapisu odręcznego, a wychodzący nie tyle z ZŁ co ZP – złoty polski, który pokazuję poniżej dla uhonorowania, choćby w tej formie, autora:
Autor Kornel Demczuk
Drugim biegunem były znaki bazujące na PLN oraz mniej lub bardziej abstrakcyjne. Wrzuciłem w ten zestaw również te wywodzące się z symboli innych (np. złota). Odpadały kolejno znaki mało lub zupełnie niezrozumiałe, co prawda efektowne, ale trudne w zapisie odręcznym, pozostawiając na placu boju same odniesienia do PLN. Wybrany znak autorstwa Krzysztofa Bartczaka ma dwie zalety – jest prosty i czytelny, także łatwy w zapisie odręcznym a i, co niebagatelne, z odniesieniem promocyjnym – skrót nazwy Polski czyli PL. Piszę tu o wersji pozbawionej literki „n”, w normalnym użyciu byłby to element całkowicie zbędny. Kolejnym argumentem za wyborem właśnie tego projektu było… poczucie humoru autora, z umieszczeniem owego „n”, do potęgi.
Zdaję sobie sprawę z nie usatysfakcjonowania pozostałych autorów, ale to tylko książkurs :) Temat był, zdaję sobie z tego sprawę, trudny i wymagający uwzględnienia w normalnym projektowaniu wielu aspektów dodatkowych, poza samą czytelnością i łatwością zapisu, a także badania i testów. Być może w normalnym projektowaniu, dla rzeczywistego użycia, przeważyłaby nawet opcja ligatury ZŁ, ale tu i czas krótki na projektowanie, i formuła lżejsza, zatem mam nadzieję wybaczycie mi tę sobiepańską decyzję wyboru.
Może kiedyś uda mi się zorganizować kolejną zabawę z poważniejszymi nagrodami i naturalnie w większej ilości, bądźmy dobrej myśli.