co jest grane?
1 marca 2019Przerabialiśmy już dwa dziwne regulaminy, to teraz dziwny superekspresowy konkurs, a właściwie informacja o nim.
25 lutego br. na stronie urzędu miasta Warszawy ukazała się informacja o konkursie, na identyfikację wizualną Centrum Kultury Filmowej im. Andrzeja Wajdy. Dla wyjaśnienia – CKF to instytucja podległa urzędowi miasta. Zrzut ekranu poniżej.
W tejże samej notatce pojawia się termin zgłaszania projektów – ” Szczegóły w regulaminie konkursu, na stronie internetowej www.ckf.waw.pl Zgłoszenia do 28 lutego br.„.
Jak by nie kombinować konkurs superekspresowy – 3 dni. Nieźle.
Zajrzałem też do regulaminu na podanej stronie CKF gdzie czytam, że konkurs jest konkretnie na „identyfikację wizualną wraz z propozycją projektu logo generatywnego” a zakres zadania konkursowego to:
„II. ZADANIE KONKURSOWE
Zadanie konkursowe polega na przygotowaniu przez Uczestnika Konkursu
propozycji:
a) projektu logotypu zawierającego logo podstawowe i 3 propozycje jego modyfikacji generatywnych.
b) pisemnej koncepcji kompleksowej identyfikacji wizualnej Organizatora” regulamin.pdf
I wszystko w 3 dni.
Jest też drobna rozbieżność daty ogłoszenia wyników – na stronie CKF mamy 12.03.2019, zaś w regulaminie 8.03.2019.
Mam więc pytanie do Urzędu Stołecznego Miasta Warszawy i Centrum Kultury Filmowej – CO JEST GRANE?
Linki: um.warszawa.pl, ckf.waw.pl
psim swędem przejmują
28 lutego 2019Tym razem konkursidło szyte grubo. Uwaga, będzie ostro.
Stowarzyszenie „Kolej Beskidzka” ogłasza konkurs na projekt identyfikacji wizualnej. Nagroda:
„§ 3 NAGRODY
1. „Nagrodą główną” w Konkursie jest nagroda pieniężna w wysokości 500 zł.
2. Nagrodą „Wyróżniony” w Konkursie jest półroczna REGIOkarta.”
Co trzeba zrobić za tą sumę? Drobiazg, tylko sześć elementów: logo, propozycje czcionki, hasła, ikon i kolorystyki. Jak na opracowanie którego oczekują cienizna nagrody może skusić co najwyżej gimbazę.
A jest jeszcze wisienka z Regulaminu, zapis na bezczela, pozbawiający uczestnika konkursu praw majątkowych na dzień dobry, tuż po złożeniu pracy konkursowej:
„§ 5 PRAWA AUTORSKIE
1. Uczestnik przenosi, z chwilą ich przekazania, na Organizatora, w ramach Konkursu bez żadnych ograniczeń czasowych lub terytorialnych, całość majątkowych praw autorskich do pracy konkursowej, którą rozumie się jako pracę złożoną z sześciu elementów: logotypu, propozycji czcionki, hasła, ikon, kolorystyki, w zakresie wszelkich znanych w chwili ogłoszenia Konkursu pól eksploatacji, o których mowa w art. 50 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, a w szczególności na następujących polach eksploatacji: […]
No to jeszcze dołóżmy dwa punkty z postanowień końcowych:
„2. Organizator zastrzega sobie prawo zakończenia Konkursu bez wyłonienia zwycięskiej pracy, ale w tym przypadku zobowiązuje się, że nie będzie wykorzystywał żadnej z nadesłanych prac i jej elementów.
3. Organizator zastrzega sobie prawo do nierozstrzygnięcia Konkursu i niewyłonienia zwycięzcy wraz z wręczeniem „Nagrody głównej”, ale jednocześnie zastrzega sobie prawo do wykorzystania pojedynczych elementów prac konkursowych nadesłanych przez Uczestników pod warunkiem ogłoszenia zwycięskich elementów prac konkursowych oraz nagrodzenia ich nagrodą „Wyróżniony”.
Niby nie będą, ale jakby co, to mogą spokojnie, bo przecież prawa majątkowe przejmują, psim swędem. A przynajmniej tak im się wydaje.
konkurs logo
Tagi: czcionki hasło ikony kolorystyka konkurs konkursidło logo Stowarzyszenie „Kolej Beskidzka”
skomentuj
konkurs UCK WUM
27 lutego 2019M jak Metropolia
11 września 2018Metropolia Górnośląsko-Zagłębiowska (GZM) zaprezentowała swoje logo. Po dwuetapowym konkursie ostatecznie wybrano projekt autorstwa Atelier Szeski Paweł Miszewski.
Maciej Siuda ze School of Form w Poznaniu, członek jury, ocenia:
” Wydaje mi się, że taki styl projektowania jest projektowaniem przyszłości. Tworzony jest pewien koncept, proces, który jest pewnym, skończonym, autorskim – w tym przypadku – znakiem graficznym. Ale z drugiej strony wciąż daje wiele możliwości interpretacyjnych, a także daje autorowi możliwość przeprojektowywania go w różne inne formy. Jest w tym coś bardzo przyszłościowego, jest w tym coś z myślenia procesami, partycypacyjnego, myślenia otwartego, a nie zamkniętego, dającego wyłącznie jedną odpowiedź „. https://silesion.pl/
Dla mnie dziwnym wydaje się jednak to wypunktowanie słowa „metropolia”. Bo jeśli każda kolejna też będzie stawiać na „metropolię” a co za tym idzie rozgrywać monogram M, to za chwilę, przy dużym parciu w kraju na umetrowienie miast, możemy się w tych M pogubić. Warto przypomnieć, że do Unii Metropolii Polskich należy obecnie 12 miast, a mamy jeszcze metropolie kościelne.
Jest w tej Metropolii i inna rzecz, niejako nasuwająca się samoistnie – sugestia systemu dla wszystkich polskich metropolii, a to za sprawą umieszczenia w logotypie skrótu, w górnym indeksie po słowie „Metropolia”.
Wystarczy zmienić monogram danej metropolii w tymże górnym indeksie i jest. Hmmmm… może za daleko wybiegam myślami.
Źródła:
katowice.wyborcza.pl/,
silesion.pl/,
dziennikzachodni.pl/,
pl.wikipedia.org/.