przerabiamy i mamy
10 kwietnia 2016Co zrobić gdy inwencji brak? Ano zamiast się męczyć okrutnie można przerobić cudze. No może nie można, ale jak się pokombinuje, to i nikt nie powinien się czepiać specjalnie. No chyba, że trafimy na jakiegoś upierdliwego.
Zatem mały instruktaż kombinowania.
Znajdujemy sobie logo, które nam się podoba. Tu posłuży nam za przykład mój znak promocji Polski z roku 2004, dostępny na mojej stronie e-alw.com za free. Był też prezentowany na blogu alw.pl, przy okazji jego eksponowania na targach Carer &Education 2008 w Singapurze.
Mamy zatem logo do przerobienia.Krok pierwszy – wycinamy zbędny logotyp.
Krok drugi – poziomujemy dolny element.
Krok trzeci – odbijamy dolny element lustrzanie.
Krok czwarty – pozbywamy się nadmiaru pustej przestrzeni, między dwoma elementami.
Krok piąty – rozciągamy nieco znaczek.
Możemy jeszcze nieco skorygować przy okazji wąsy górnego elementu i gotowe. Tą prostą metodą mamy własny znaczek. Poniżej fragment logo znalezionego w internetach, polskiego jak najbardziej.
A może tylko nam się wydaje, że „własny”?