kawa zawieszona
3 kwietnia 2013Parę minut temu przeczytałem na Facebooku to co niżej i tak mi po głowie chodzi jak można by to rozpropagować, bo warto. Może jakimś znakiem specjalnie zaprojektowanym i zrozumiałym dla bezdomnych? co sądzicie? Nie mam niestety nagrody, na razie, więc nie ogłaszam książkursu, ale może coś zdobędę. Byliby chętni? Dajcie znać.
„Dobro jest proste ♥.
Wszedłem do małej kawiarni z przyjaciółką, każde z nas zamówiło dla siebie. Gdy siadaliśmy przy stoliku, dwóch ludzi podeszło do bufetu: – „Pięć kaw, dziękuję, trzy dla nas, a dwie zawieszone”. Płacą, biorą swoje trzy filiżanki i wychodzą. Pytam przyjaciółki: – „Co to są zawieszone kawy”? Ona odpowiada: – „Poczekaj, zobaczysz”.
Jeszcze kilka osób weszło do kawiarni. Dwie kobiety zamówiły kawę, zapłaciły i wyszły. Następne zamówienie to siedem kaw dla trzech adwokatów: – „Trzy dla nas i cztery zawieszone”. Rozważając co takiego zawieszone kawy, podziwiam piękny widok w słonecznej pogodzie. Nagle otwierają się drzwi. Mężczyzna w zniszczonym ubraniu wyglądający jak żebrak, podchodzi do kelnerki i pyta uprzejmie: – „Czy masz może zawieszoną kawę”?
To proste – ludzie płacą z góry za kawę przeznaczoną dla tych, którzy nie mogą sobie pozwolić na kupienie gorącego napoju.
Tradycja zawieszonej (suspended) kawy powstała w Neapolu i rozprzestrzeniła się po całym świecie. W niektórych miejscach, oprócz zawieszonej kawy, można zamówić kanapki, a nawet pełen posiłek”.
Ta historia rozgrzewa więcej niż filiżanka kawę w zimowy dzień.”