Niebezpieczne bajki
31 marca 2007Czasy mamy coraz śmieszniejsze i straszniejsze zarazem. Głupota ludzka i zasiana nienawiść do wszystkiego co inne zaczynaja przynosić owoce coraz bardziej kuriozalne. Bajki stają się niebezpieczne i ich twórców należy tępić. Granice absurdu przebiły wszelkie dna, o ile jeszcze jakieś były do przebicia.
Oto Onet, i nie tylko, przynosi informację o inicjatywie poselskiej wyrzucenia na śmietnik Brzechwę wraz z jego bajkami, i nie jest to wcale prima-aprilis. Bajka stała się niebezpieczna dla… smutasów.
„Jan Brzechwa (prawdziwe nazwisko Lesman) nie jest godny, by patronować szkołom, przedszkolom i ulicom w dziesiątkach polskich miast.
Nie ma wśród jego utworów wierszy sławiących bohaterstwo polskiego oręża, patriotyzm i wierność Kościołowi. W zamian pożal się Boże „poeta” bez skrupułów zatruwa młode polskie umysły wirusem „gorszości” w porównaniu z innymi. Nie trzeba nawet pisać, kim, zdaniem poety o nazwisku Lesman, ukrywającego się jedynie za pseudonimem Brzechwa, są owi „lepsi”! [….]”
http://czytelnia.onet.pl/0,1401638,1,artykuly.html
Czy to się jeszcze nadaje do leczenia?