dzięcielina i Skawina
2 grudnia 201130 listopada jury ogłosiło efekt konkursu na nowe logo Skawiny, w składzie 3 profesorów,
a mnie się, po pierwsze, skojarzyło, z tą mickiewiczowską dzięcieliną, co pała…. Pała Panowie, pała, z promocji, strategii etc. Po drugie mam do szacownego Jury jedno pytanie – co i komu właściwie zapromuje to logo – kraj ojczysty pól i łąk, czy puste obszary inwestycyjne po horyzont?
Była taka piosenka z adekwatnym do tej mody refrenem:
„Ukochany kraj, umiłowany kraj,
Ukochane i miasta, i wioski.
Ukochany kraj, umiłowany kraj,
Ukochany jedyny nasz, polski.”
Dla przypomnienia, za Wiki – Skawina to miasto w województwie małopolskim, w powiecie krakowskim. Jest siedzibą gminy miejsko-wiejskiej Skawina. Miasto jest położone nad rzeką Skawinką kilkanaście kilometrów na południowy zachód od centrum Krakowa. Jest jednym z ośrodków miejskich aglomeracji krakowskiej. Największe zakłady przemysłowe? a proszę bardzo: Elektrownia, H+H – firma produkująca pustaki, producent rozpuszczalnej kawy zbożowej, Lajkonik Snacks – fabryka produkująca paluszki, huta aluminium, Valeo – producent podzespołów samochodowych, Bahlsen – producent słodyczy., Vesuvius – materiały ogniotrwałe, Frezwid – zakład produkujący frezy i piły. Ferro S.A. – producent i hurtownik armatury łazienkowej. Hm… istny ugór… szczere pole… i rzeczka… i słoneczko, chyba że to chińczyki zza rzeczki nadchodzą inwestować.
Takie mam wrażenie, że jednak dużo prawdy było w Bartkowym twierdzeniu, że „dla akademików nie ważne co, nie ważne po co, nie ważne do czego, byle ładnie narysowane”. No, to jest ładnie narysowane, choć literki przerysowane, światła międzyliterowe „jak się same ustawiły tak mają”, tylko pytanie nadal aktualne – po kiego grzyba miastu ten ugór, rzeczka i serduszko? Wleźli na pole, a może w pole, i nadal tam siedzą. Jak nie ma pomysłu na promowanie miasta, to nie pomogą żadne przaśne widoczki, choćby to były najpiękniejsze widoczki pola.
Podobne artykuły
kolejna rzeczka, łączka i słoneczko w lokalnie nie-promującym znaku, przy okazji starachowicka fabryka pojazdów konnych ;) powinna mieć tu coś do powiedzenia, a poza tym, to on się nie zna i prosi, by go z tym krajem nie łączyć, z tym co to go dzięcielina…
W wybranym logo nie podoba mi się ani sygnet (jakiś taki wiejski) ani fatalnie dobrana czcionka.
Jak kiedyś wspomniałem lubię konkursy więc tym razem też wysłałem swoją propozycję. Trudno było coś wymyślić, ponieważ Skawina, niestety, niczym się nie wyróżnia. Zrobiłem logo nawiązujące do korony z herbu z wyróżnieniem słówka WIN (ang. wygrywać, zwyciężać), chciałem żeby logo było proste, nowoczesne i optymistyczne, wyszło tak:
http://patrz.pl/zdjecia/id/1219249
Niestety moja propozycja nie dostała się nawet do wyselekcjonowanej pierwszej dwunastki :(
Czy nie była lepsza od logo, które wybrali panowie profesorowie?
A żeby informacja byłą pełna, szacowne żiri wybierało z następującego zestawu finałowego
http://www.um.skawina.net/index.php?option=16&action=news_show&news_id=8452
A o profesorstwie z uczelni cóż można powiedzieć. Prof. Pluta to autor sławetnego juz pisuaru ASP w Krakowie wraz z cała identyfikacją (czy czymś co tak się nazywa), człowiek osadzony głęboko w realiach projektowych czasów minionych odcinający kupony od dawnej sławy i nie powiem, czuć jego ducha w wyborze za bardzo. Zaś prof. Wsiołkowski to malarz z projektowaniem mający tyle wspólnego co tradycyjny, hm, malarz.