Do kiczu!
21 marca 2007Ostatnio zauważam dziwny, dzięki Bogu marginalny, trend do zmian dobrego na gorsze. Nie mówię o polityce a o rebrandingu. Zmian polegających na przegadaniu i przefajnowaniu logo, absolutnie zbędnym moim zdaniem.
Zacznę od w miarę prostego przykładu rebrandingu korporacji AT&T
Zmiana na gorsze ewidentna. Nijakie to jak praca amatora, co się porobiło…
W ubiegłym roku przemknęło mi jakoś, że również MasterCards zafundował sobie „nowoczesny” wizerunek. Wróciłem do tego i pobuszowałem w sieci. Własnym oczom nie wierzyłem, ale jednak niestety prawda, sprawdziłem na stronie MasterCard brandcenter.
Super bajer brakuje ino wodotrysku i migotania laserów. ciekawe z czym to nowe logo może się kojarzyć… jedea ze znajomych skojarzyła dość celnie – zapłodnienie in vitro Widać górę wzięli zwolennicy włeb x2 i stare logo było zbyt proste.
no to sprawdżmy jak to będzie z czytelnością po zmniejszeniu
Zmierzamy do kiczu.
Jednak to co zobaczyłem na stronie designerskiej Grapevine alpha, należącej do Grapevine-group Marketing Agency z Nottingham, powaliło mnie. Autor pochwalił się rebrandingiem logo dla londyńskiej firmy działającej w obszarze transportu. Na początek jednak prezentacja starego znaku.
Nowe „logo” /poniżej/ dobiło mnie zupełnie, toć to już nie logo a plakat, ilustracja i opowieść w jednym… na dodatek nie na temat. Przebranżowili się? Soki sprzedają? Nie, nie, spokojnie, to tylko kolejny artysta włeb x2 pokazał że opanował Photoshopa.
No śliczności moja paniusiu, śliczności mówię… a on ją kochał, ale był hrabia…. takem się moja droga nawzruszała…. trzy chusteczki żem zapłakała….
A jak sobie zmniejszymy logo to…
Kłaniają się 4 cechy dobrego logo. Ale nie wszyscy w końcu muszą wiedzieć po co to to logo jest. Tym od włeb x2 zapewne wiedzieć nie wypada.
Do Kiczu Panowie!
—————-
źródła
http://www.mastercardbrandcenter.com/mcbrand/us/moreabout.do?pageId=maob_cs
http://www.corporate-brandinguk.co.uk/
http://www.grapevine-group.co.uk/
http://www.tangerine.uk.com/
Podobne artykuły
Też zwraca ostatnio moją uwagę i dobór prezentowanych przez Ciebie przykładów to ilustruje, pewną mocną chętkę do wprowadzania do logo elementów tonalnych, uplastycznień – często wstawiania wręcz obrazków. To się kłóci ze wszystkim co wiem na temat logo… A może to dowód na ogólne zmiany (oby nie) w stylistyce? może moja wiedza się po prostu właśnie deaktualizuje???? W ukazanych przez Ciebie znakach zmiany na gorsze są ewidentne i nie tylko przez fakt użycia "obrazków"
Ten artykul o zmienianiu loga na gorsze… – ciekawe spostrzeżenie
a przykłady świetnie dobrane potwierdzajace tezę bez żadnej wątpliwości.