o znakach towarowych
15 września 2018O znakach towarowych i ich rejestracji w Urzędzie Patentowym najlepiej gdy wypowiada się się specjalista, zatem dziś gość specjalny – rzecznik patentowy Mikołaj Lech, autor nagrodzonego przez Urząd Patentowy RP bloga znakitowarowe-blog.pl, który w swoim artykule naświetli rzecz szerzej i z przykładami. Zapraszam do lektury.
Mikołaj Lech
Czym jest znak towarowy?
Na czym polega jego ochrona?
Dzisiejszy zglobalizowany, zinformatyzowany świat daje ogromne możliwości biznesowe. Równocześnie jednak konkurencja nigdy nie była tak duża. Firmy robią więc co mogą aby wyróżnić się na rynku. I tutaj pojawia się pytanie, czy to co je wyróżnia można zastrzec? Czym w ogóle jest znak towarowy i na czym polega jego ochrona?
Znak towarowy to logo czy nazwa firmy?
Pojęcie znaku towarowego jest dużo szersze niż się wielu osobom wydaje. Jak zaraz przeczytasz, w skrajnych przypadkach to co udało się zarejestrować jako znak towarowy budzi słuszne kontrowersje. Co do zasady jednak znakiem towarowym może być każde oznaczenie, które nadaje się do odróżniania towarów lub usług na rynku.
Najpewniej, pierwsze co przychodzi Ci na myśl to nazwa i logo firmy. Faktycznie tego typu znaki towarowe są najczęściej rejestrowane w Urzędzie Patentowym. Jednak myśląc o takiej ochronie wiele osób zapomina o tym, że chodzi o komercyjne używanie takich oznaczeń. Zastrzegając znak towarowy otrzymasz monopol prawny, ale ograniczony do branży, w której działasz.
Przykład:
Istnieje blog o winach pod nazwą „zdegustowany”. Samo pisanie o swojej pasji nie jest jeszcze komercyjnym używaniem marki. Będzie nim dopiero wtedy, kiedy autor zacznie na blogu zarabiać. Przykładowo zacznie na nim umieszczać wpisy sponsorowane, reklamy bądź podczepi do niego sklep z winami.
W kontekście tego co napisałem, nie każde logo oraz nie każda nazwa jest znakiem towarowym. Jeżeli tego typu oznaczenia nie są przez Ciebie wykorzystywane komercyjnie, to nie pełnią funkcji znaku towarowego, czyli nie służą do odróżniania towarów i usług jednego przedsiębiorcy od podobnych towarów i usług innego przedsiębiorcy.
Co ciekawe znaki towarowe coraz chętniej rejestrują miasta, które zarabiają na turystyce.
Przykład:
R-355160
CHEŁMNO – MIASTO ZAKOCHANYCH
R-202319
R-283286
Rodzaje znaków towarowych
Poza nazwą i logo, znakiem towarowym mogą być również:
Domeny internetowe
obwarzanek.com
R-281807
R-283504
R-295676
Sygnety/ grafiki
R-243356
R-192655
R-193912
Etykiety produktów:
R.248818
R-276471
R-194281
Formy przestrzenne:
R-177475
R-200450
R-208090
Niekonwencjonalne znaki towarowe.
Z biegiem czasu poza typowymi odmianami, przedsiębiorcy zaczęli podejmować próby rejestrowania niekonwencjonalnych znaków towarowych. Do tego grona zaliczyć można:
Kolory:
Co do zasady czysty kolor nie ma zdolności odróżniającej. Urząd Patentowy odmówi więc zarejestrowania takiego oznaczenia.
Dlaczego więc ww znaki korzystają z takiej ochrony?
Otóż ich właścicielom udało się wykazać, że kolor kojarzony z ich marką nabył wtórną zdolność odróżniającą. Innymi słowy, w następstwie ogromnych nakładów na reklamę, marka stała się tak mocno rozpoznawalna, że konsumenci są w stanie rozpoznać ją po samej barwie.
Sprawdza się więc powiedzenie, że duży może więcej. Przeciętny przedsiębiorca nie ma co marzyć o zmonopolizowaniu koloru.
Ciekawym przykładem zastrzeżenia układu kolorystycznego jest polski ORLEN:
R-288354
R-287251
R-286833
R-286829
R-286827
R-286823
Pozycyjne znaki towarowe:
Znak pozycyjny charakteryzuje się tym, że zastrzegany jest element graficzny usytuowany w konkretnym miejscu na oferowanym towarze. W takim przypadku kontur znaku zaznacza się linią ciągłą a kontur towaru linią przerywaną. Poniżej przykłady takich rejestracji:
EUTM-017363201
EUTM-001027747
EUTM-017437261
Wygląd produktów:
Ta kategoria znaków niekonwencjonalnych budzi wiele kontrowersji. Chodzi bowiem o to, że międzynarodowe koncerny starają się wykorzystać znaki towarowe do monopolizacji rozwiązań typowo konstrukcyjnych. Tak się stało przykładowo z kostką Rubika, której technologia była swego czasu chroniona patentami. Te wygasły, więc technologa obracania klocków weszła do stanu techniki. Problem w tym, że wygląd kostki został zarejestrowany w postaci znaku 3D. Choć kostki konkurencji mają zupełnie inną technologię, to nie mogą uciec od samego kształtu sześcianu.
Jest to o tyle niebezpieczna sytuacja dla rynku, że znak towarowy, którego prawo ochronne jest sukcesywnie co 10 lat przedłużane – może trwać wiecznie.
Poniżej przykłady tego typu kontrowersyjnych znaków towarowych:
EUTM-017437261
EUTM-000107029
EUTM-004676656
Dźwięki:
(Tarzan)
EUTM-005090055
(ryk lwa)
EUTM-005170113
R-220735
Prezentacje multimedialne:
EUTM-003429909
EUTM-017451816
EUTM-008581977
O innych zaskakujących znakach towarowych mówiłem w nagraniu:
https://www.youtube.com/watch?v=XS0kvCjcUQs
Czy rejestracja znaku towarowego jest konieczna?
Co do zasady przedsiębiorca nie ma obowiązku rejestracji swojego znaku towarowego. Istnieją przepisy, które zapewniają pewien minimalny poziom ochrony marki.
Firmę, czyli nazwę przedsiębiorstwa chroni Kodeks cywilny. Oznaczenie przedsiębiorstwa z kolei – ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Myli się ten, kto uważa, że wystarczy założyć działalność gospodarczą lub spółkę, aby czuć się bezpiecznie. Prawa do znaków niezarejestrowanych nie powstają w wyniku wpisu do CEIDG lub KRS. One powstają w konsekwencji komercyjnego używania danego oznaczenia. Zakres tej ochrony ograniczony jest do tego samego rynku, czyli do określonych towarów i usług oraz terytorium.
Największa wadą tych przepisów jest trudność wykazania przysługujących praw do marki. W procesie należy przedłożyć dużą ilość dowodów. Finalnie może się jednak okazać, że sąd uzna, że te prawa choć nam przysługują, to jednak ograniczają się jedynie do terytorium miasta, w którym działamy. Nie ma więc ryzyka, że konkurent używając tej samej nazwy na drugim końcu Polski wprowadzi waszych klientów w błąd.
I w tym miejscu dokładnie widać przewagę znaków zarejestrowanych. Wykazanie przysługujących nam praw ogranicza się jedynie do przedłożenia świadectwa rejestracji. Zasięg terytorialny takiej ochrony rozciąga się na całą Polskę, Unię Europejską lub wybrane kraje świata. Przez pierwsze 5 lat dana marka nie musi być nawet obecna na rynku. Monopol prawny do zarejestrowanego znaku towarowego ogranicza się do wskazanych w zgłoszeniu towarów i usług. Z tego właśnie powodu spory w oparciu o znaki zarejestrowane są dużo bardziej przewidywalne.
Więcej o korzyściach jakie wynikają z rejestracji znaku towarowego pisałem w artykule: 23 powody, dla których warto zastrzec nazwę firmy w Urzędzie Patentowym.
Jak zarejestrować znak towarowy?
Od strony formalnej znak towarowy należy zgłosić do rejestracji w odpowiednim urzędzie. Wszystko zależy od tego, jaki zakres terytorialny ochrony Cię interesuje:
Polska – zgłoszenia należy dokonać w Urzędzie Patentowym RP w Warszawie.
Unia Europejska – zgłoszenia należy dokonać do Urzędu UE ds. Własności Intelektualnej w Alicante w Hiszpanii.
Wybrane kraje świata – zgłoszenia należy dokonać w Biurze Światowej Organizacji Własności Intelektualnej w Genewie w Szwajcarii.
Formalnościami można zająć się osobiście lub skorzystać z pomocy rzecznika patentowego. Jego wiedza może się przydać przy weryfikacji czy wybrane przez Ciebie oznaczenie ma w ogóle szansę na ochronę. Chodzi o określenie czy w danej sprawie występują bezwzględne bądź względne przeszkody w rejestracji. Do pierwszej grupy należą przykładowo znaki opisowe. Są to określenia, które w sposób jednoznaczny wskazują na towary, do oznaczania których mają służyć. Nie da się przykładowo zastrzec słowa „ogórek” do oznaczania warzyw.
Z drugiej strony zgłaszany znak towarowy nie powinien być podobny do znaków już zarejestrowanych. Chodzi o to, że właściciele takich znaków mogą złożyć formalny sprzeciw do rejestracji. Nawet jednak, jeżeli nie zauważą naszego zgłoszenia i znak zostanie zarejestrowany, to po 5 latach mogą podjąć próbę jego unieważnienia. Z tych właśnie powodów, przed samym zgłoszeniem powinno się zrobić analizę prawną marki.
O tym z jakimi kosztami wiąże się rejestracja mówiłem w poniższym nagraniu:
https://www.youtube.com/watch?v=iOmUao6XhaI&t=2s
Uwaga na pisma od oszustów!
Wiele osób decyduje się na rejestrację znaku towarowego aby ktoś im marki nie ukradł. Może do tego dojść jeżeli twój konkurent zarejestruje taki znak towarowy na siebie. Choć nie są to medialne sprawy, takie trolle od znaków towarowych aktywnie w Polsce działają.
Mało kto jednak jest przygotowany na to, że po dokonaniu zgłoszenia przyjdą do niego pisma od naciągaczy.
Ten proceder to obecnie prawdziwa plaga. Informacje o przedsiębiorcy, który złożył wniosek o rejestrację znaku są publikowane online w bazach Urzędu Patentowego. Te informacje wykorzystują oszuści, którzy piszą do takich firm pisma, przypominające w formie i treści listy z Urzędu Patentowego. Informują w nich, że aby znak towarowy został zarejestrowany w ich rejestrze, przedsiębiorca musi uiścić w terminie kilku dni wskazaną kwotę. Jeżeli taka osoba nie zorientuje się, że jest to pismo od naciągaczy – zasili konto prywatnej firmy.
Niestety na tę chwile nie ma sposobu aby skutecznie z tym procederem walczyć.