taka rzeczywistość, mędząca
23 września 2014Cztery lata temu pod wpływem pewnej arcyciekawej inicjatywy napisałem tekst, o prezydenckim samolocie „Polski Air Force One”, a ściślej o jego braku i co z tym możemy zrobić. Inicjatywa zebrania funduszy na samolot prezydencki, jako daru od Narodu dla KAŻDEGO Prezydenta RP, z jaką wyszli Maciej Bielaczyk i Mirosław Marek z Poznania, była interesująca, ponad podziałami, wydawało się więc, że ma szanse zaistnieć szerzej i coś z tego wyjdzie. Napisałem wtedy, optymista, tak:
„Ciekawa i cenna bo z jednej strony – nawiązująca do obywatelskich zbiórek na szczytny cel z okresy międzywojennego, z drugiej zaś będąca ewenementem na skalę światową, nikt jeszcze na takie coś nie wpadł, a więc dająca poprzez swoją wyjątkowość duże pole do promocji Polski. Inicjatywa godna poparcia z prostego powodu – po wieloletnich narzekaniach na stan rządowych samolotów, przepychankach o latanie, a wreszcie katastrofie, jest szansa na podarowanie Panu Prezydentowi, niezależnie kto tym prezydentem zostanie, teraz czy w przyszłości, samolotu do jego własnej dyspozycji. Taki Polski Air Force One, najlepszy z możliwych i najlepiej wyposażony. Wbrew pozorom nie jest to nierealne marzenie, ani wymagające ogromnych poświęceń obywateli.”
Fotka z nieistniejącej już strony darnarodu.pl
I co?
Minął czas, po stronie www darnarodu.pl, z tąże inicjatywą, słuch zaginął w głębinach internetu, a zanim zaginął zebrała owa inicjatywa sporo batów, od narzekaczy. Bo przecież jak to „za nasze krwawice będą się wozić, a niech se latajo rejsowymi” itp. itd. Polskie piekiełko rączo dezawuowało i inicjatywę, i jej Twórców. Pewnie bym do sprawy tej nie wracał, ale oto po czterech latach Pan Prezydent Komorowski poleciał na sesję ONZ, do Nju Jorka, samolotem rejsowym. No bo niby czym miał lecieć? I oto w komentarzach to samo smędzenie i mędzenie, tym razem na odwyrtkę.
Najpierw spec od terroryzmu zajarzył:
„Pawel40: Taka bieda? Poprostu nie bylo innej opcji zeby poleciec. Mozna pomyslec ze Komorowski bierze niewinnych obywateli jako zakladnikow by go niezestrzelili, szybko nauczyl sie od terrorystow :D”
Kolejny spec, od obciachu wali instrukcję, gdzie co można:
„michal_kacprzak: Matko co za obciach. Rejsowym to niech sobie lata do Niemiec, Słowacji czy Czech, ale nie do USA !!”
A sekunduje mu równie wielki spec od dziadostwa:
„Mapanari: „Prezydent rejsowym nie powinien latać wcale. Dziadostwo.”
No i super spec od słomy, ze swoimi przemyśleniami:
„Koles87 5 : Jak cię widzą tak się piszą. Słoma z butów wystaje.
Wstyd że kraj gdzie żyje niemal 40 mln ludzi prezydent lata jakby był z jakiegoś afrykańskiego kraju, który w wolnym czasie lata po drzewach i banany prostuję….
PS. Może zamiast garnituru prezydent od dziś będzie w dresie śmigał, takim z bazarku.., będzie taniej..”
A powiedzcie im, że mogli by złotówkę, na ten samolotowy dar Narodu, ściepnąć, to dopiero zapiejo, zabulgoczo i zaplujo sie. To, że mamy taką sytuację właśnie dzięki takim specom, krasnoludkom siusiającym do mleka, grzmiącym, co by nie zrobić, świętym oburzeniem, zupełnie im nie przeszkadza, bo pamięć mają motylą, rękę w naczyniu nocnym a tematem do oburzania i wylewania kubłów pomyj może być wszystko i zawsze, dosłownie. Byle się oburzyć i dać odpór. Gdzieś w końcu musi wytłamsić z siebie frustracje codzienne, w domu nie podskoczy, w pracy cicho sza, to na forach odbija sobie na całego.
Taka rzeczywistość, mędząca.
PS I pomyśleć, że to cytaty tylko z jednego portalu…
KONin czyli Koń w…
21 listopada 2013Nowe logo KONin, nie do przebicia. Mój kandydat, do miana Logo Namber Łan w 2014 r.
Projekt logo: Fundacja Inicjatyw Menadżerskich z Lublina.
A teraz cytat z portalu lm.pl:
W BIP można poczytać Zarządzenie prezydenta miasta. A na Facebooku ciekawą dyskusję o znaku i kulisach, na stronie Akcji Konin.
Mam wrażenie, że Konin za blisko Poznania, to się i napatrzyli na ten POZnan*. No i jest very gut, po polsku, niby, a z angielskim akcentem, światowo.
Parafrazując cytat z Nowych Aten Benedykta Chmielowskiego „KONin jaki jest każdy widzi”.
PS czekam na kolejne znaki promocyjne inPolska, w tym trendzie, np. RYPin, WOŁOMin, DROBin, GUBin i GĄBin, GOGOLin, JAROCin, KOKANin, KOBYLin, NIEMODLin… etc. etc.
lew na 11 listopada
7 listopada 2013Zbliża się dzień odzyskania niepodległości. Święto. Ale jakoś mi przy tej okazji smutno się robi, widząc bałagan z symbolami narodowymi z jednej i brak chęci ze strony decydentów z drugiej. Nie żeby nie mieli żadnych chęci, mają, tylko to, co z tych chęci wynika, tworzy jeszcze większy bałagan i nie poszanowanie tejże narodowej symboliki.
Nie piszę tego bez powodu, oto wczoraj, na Facebookowej stronie Mozcau by Justin, czytam:
„MOZCAU dla Kancelarii Prezydenta RP.
I oglądam takie oto gadżety, promujące Pałac Prezydencki, Belweder i Zamek w Wiśle.
Porcelana ze złotym szlaczkiem
Świeczka w kielonku
Torba na zakupy
Etui na okulary
Etui, powiększenie tłoku na skórze
Niby wszystko ok, w końcu to promocja budynków, a właściwie ma być promocja budynków, de facto promocja strony prezydent.pl, a skoro tak, to w domyśle Pana Prezydenta. Bo przecież tego się nie da rozdzielić. No ślicznie, lew jako symbol Prezydenta Rzeczypospolitej? Naprawdę? Uszczypnijcie mnie. Zamiast symboliki narodowej? Wiem, że dwa lwy są przed Pałacem Prezydenckim, no i co z tego? jest tam też Poniatowski na koniu i kilka drzewek. Myślenie symboliczne nie jest jednak najmocniejszą stroną Kancelarii Prezydenta ani projektantów, którzy to zaserwowali.
A tak na marginesie – promocję Belwederu mamy już dawno i to w dużych ilościach, a także procentach.
Za Wikipedią:
„Belvedere (klasa super premium) – luksusowa polska wódka zbożowa, produkowana wyłącznie w Polsce, w Żyrardowie.
Belvedere jest czterokrotnie destylowana, produkowana w małych partiach. Na butelce widnieje pałac Belweder (wł. Belvedere – piękny widok), siedziba Naczelnika Państwa i (w różnych okresach) Prezydenta RP. Każda butelka jest dokładnie sprawdzana pod względem dokładności wzorów, ilości alkoholu itd. Wódka jest eksportowana na cały świat, w 1996 roku weszła na rynek amerykański.
W teście wódek klasy super premium magazynu Logo w roku 2007 zajęła pierwsze miejsce.
Wódka Belvedere jest jedną z marek LVMH, który jest największym na świecie producentem dóbr luksusowych. W Polsce wyłącznym dystrybutorem wódki Belvedere jest Moët Hennessy Polska Sp. z o.o.”
Jeszcze na koniec wrócę do tego wpisu na FB – „Cieszymy się, że Pan Prezydent podjął współpracę z polską marką, i że wybrano nowoczesny, elegancki design.”. Przychodzą mi, w związku z tymi stwierdzeniami, do głowy, dwa pytania:
1/ a z kim miał podjąć współpracę Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, w takim temacie, z Chińczykami?
2/ gdzie ten nowoczesny dizajn i elegancja, w tym lwie promującym chyba Egipt?
logosy Prezydenta
12 października 2011Dopiero co napisałem o konkursie na logosy Prezydenta. Ciśnienie mi ten konkurs podniósł zdrowo i przyznaje sądziłem że wzbudzi większe zainteresowanie branży, nie udziałem w tym kuriozum a oprotestowaniem psucia symboliki narodowej i odchodzenia od posługiwania się nią przez urzędy państwowe. Nic z tego. Cisza martwa, widać 20 tysięcy nagrody ma moc zatykającą usta bardzo skutecznie. W sumie to jestem bardzo ciekaw rezultatów tego przedsięwzięcia, bo jakie się pojawią na forach dyskusje po zakończeniu już wiem, a właściwie potrafię przewidzieć – będzie na pewno o jeleniach i królikach oraz takie tam podobne bajdoopowieści z lasu, z myśliwymi w tle. Eh….
A na razie pojawił się na Goldenline i Facebook komentarz konkursowy, w formie graficznej, przepraszam wróć, toż to projekt systemu identyfikacji wizualnej :) autorstwa Aleksandra Lenarta. Prosty, rozwojowy projekt i, moim zdaniem, można mu już przyznać nagrodę, kończąc sprawę konkursu dowcipnie.
Projekt znaków Prezydenta, autor Aleksander Lenart. Publikacja za zgodą Autora.