Karkonosz i …
2 czerwca 2013Pod koniec roku, już minionego, zacząłem pisać tekst o Karkonoszu, baśniowej postaci, która prosto z legend weszła do znaku. Weszła zresztą dawno temu, w postaci nadanej heraldycznym miksowaniem elementów zaczerpniętych ze szlacheckich znaków. Zacząłem, nie skończyłem, odwiedziony tematami ciekawszymi, jak mi się zdawało, a teraz ów Karkonosz powrócił do mnie, jako swego rodzaju kwintesencja minionego maja, zmiksowanego niemożebnie, dobrze że minionego. Skupił w sobie wszystkie te drobiny dobrych i złych dni majowych, optymistycznych oczekiwań i nie ma co ukrywać może nie tyle porażek co ciągu przypadków przypominających przewracające się klocki domina. Tak bywa i łatwiej wtedy puszczać krótkie newsy na Fejsie, niż ze spokojną głową prokurować sensowne treści.
Ale też z tym przywołanym Karkonoszem mam osobiste stosunki, bardzo powiedziałbym osobiste, tak z racji wieloletniego szwędania się po jego włościach w młodości, także te całkiem najosobistsze, wspólne z córką gór zdobywanie, noszoną, bywało, po tych górach w plecaku, czy uczenie jej liter i cyfr malowanymi obrazkami, siedząc u gór podnóża. A po latach wreszcie, ilustrowania mrocznych nieco legend z Karkonoszowego królestwa.
© Andrzej-Ludwik Włoszczyński. All Rights Reserved.
Przyszły mi te refleksje do głowy przy okazji odświeżenia mojej strony z ilustracjami ilustrino.com. Tak jak i konstatacja, że ilustracja, nic to odkrywczego, jest dokładnym przeciwieństwem znaku, rozwlekłą czasem narracją zamiast skrótu, budowaniem klimatu wraz z tekstem, nie ograniczonym do jednego czy dwu słów nazwy firmy.
A dla zainteresowanych Karkonoszem i Karkonoszami kilka linków:
http://www.szklarskaporeba.pl/en/about-szklarska/history/the-kingdom-of-the-mountain-spirit.html
http://www.przewodnik-sudecki.pl/dokumenty/wyszperane/rzepiorowe_zrodla_czeski.pdf
http://www.szklarskaporeba.pl/pl/o-szklarskiej-porebie/historia/krolestwo-ducha-gor.html
Wąbrzeźno i toń
16 lutego 2013Wąbrzeźno – przyjazne wody. Tak brzmi hasło promocyjne z nowej strategii miasta. Na oficjalnej stronie miasta Wąbrzeźno przedstawiono tę strategię, plus logo, tak:
„Celem strategicznym kreacji Marki Miasta Wąbrzeźno jest poprawa funkcjonowania rynku pracy oraz zmiana trendów demograficznych. Jest to największe wyzwanie rozwojowe.Nowa Marka ma rozwiązywać realne problemy, a nie działać na zasadzie budowania „obrazka” i promować Wąbrzeźno dla samego faktu promowania. Marka ma efektywnie przekładać się na korzyści gospodarcze.”
No i wylazło szydło z worka, wiara w moc sprawczą logosów jest nieogarniona, to nie strategia wyznacza cele i ludzie mają je realizować a marka to wszyściuchno załatwi. Sie weźmie do roboty i załatwi wszystkie problemy miasta i nawet okolic, sama. Jednak widać duch przekory w narodzie nie ginie, to i na przekór temu „nie działaniu na zasadzie obrazka”, za logo robi właśnie obrazek. O taka ilustracyjna:
A właściwie nie jeden obrazek, są aż trzy: jeden z żaglówką, ten najważniejszy ze słoneczkiem nad tonią błękitną, no i jeszcze jeden z szosą. Ta szosa pewnie ku Europie, to ważna.
I wszędzie ta toń błękitna, spokojna, czekająca na. Tylko ratownika nie widać. Autor też widać pływak kiepski, bo w dalszej identyfikacji popłynął kamieniem.
Jak widać zaczęło się kombinowanie z dodatkowym szarym paskiem pod, taki pas ratunkowy, miał być. No i ciekawe czy to będą używali obok papeterii z herbem, czyli znakiem urzędowym, czy też zamiast, bo może już herb nie modny? Inna sprawa, że herb miasta aż się prosi o poprawne wyrysowanie.
A jak to z tym pływaniem bywa im dalej tym trudniej, to i gadżety też popłynęły.
Jak znam życie „podmiot projektujący”, pewnie miał niepodważalny atut – najniższą cenę.
źródło:
Strategia Kreacji Marki Miasta Wąbrzeźno
Wąbrzeźno_System_Identyfikacji_Wizualnej
Sądząc po stronie tytułowej firmuje to Polska Agencja Rozwoju Regionalnego, która to stworzyła za unijne dotacje. Autorem dzieła ilustracyjnego jest Paweł Batyra.
Opracowanie strategiczne wygląda poważnie, 147 strony obrazków, tabelek, prezentacji. Jest nawet prezentacja herbów gmin konkurencyjnych, co prawda nie wiem po co. Po co prezentować na kilku stronach herby innych gmin skoro to nie opracowanie nowego herbu. Ale na stronie 112 docieramy do opisu znaku, co bardziej interesujące wytłuściłem:
„Podstawą znaku graficznego jest bezpośrednie odwołanie się do charakterystycznych dla Wąbrzeźna jezior. Mówi on o przyjaznym charakterze miasta i jego mieszkańców. Owa przyjazność może przejawiać się zarówno na polu biznesu jak i codziennego życia czy rekreacji. Podstawą znaku jest przedstawienie jezior. Taka kompozycja wzbudza u odbiorcy poczucie stabilności i spokoju. Doskonale uzupełnia hasło promocyjne. Znak graficzny poza formą podstawową, ma formy uzupełniające mówiące o wypoczynku, rekreacji, ekologii oraz inwestycjach i komunikacji. Tworzenie takiej rodziny znaków jest nowatorskim rozwiązaniem dającym duże pole manewru przy promocji marki. Logo jest nowoczesne, a krajobraz zastosowany w nim i w znakach uzupełniających może stanowić główny element budowy layoutu wszelkiego rodzaju materiałów promocyjnych. Krajobraz ten w zależności od potrzeb może być dowolnie rozwijany. Taki nowoczesny charakter logo ma duży potencjał przy promocji marki gospodarczej.„
Fakt, faktem, stabilność kiczu mamy ogromną, gorzej ze spokojem, chyba że wiecznym. Faktem jest też nowatorskość, przyznaję rację, bo jak nie przyznać? w końcu jeszcze nikt na to nie wpadł nazwać obrazek/ilustrację mianem „logo”. Jest to więc na pewno „nowoczesny charakter” pomięszania z poplątaniem i, jak to ze zmieszanym nie wstrząsanym, ma na pewno duży potencjał, tylko nie wiem czego. Bo się już pogubiłem. To w końcu to „logo” jest znakiem promocyjnym wynikającym ze strategii i ma potencjał? Czy ma charakter, co ma potencjał do to do promowania kolejnej jakiejś jeszcze marki, tym razem gospodarczej? A może to znaczek-forpoczta, taki suport (jak na koncertach)…
A skoro już cytuję, to jeszcze jeden cytat ze strategii:
Skojarzenia z marką Wąbrzeźna mają ogniskować wokół następujących 10 „słów kluczy”:
1. przyjazność
2. otwartość
3. aktywność
4. zdrowie
5. rodzina
6. dostępność (komunikacyjna)
7. spokój
8. radość
9. szczęście
10.bezpieczeństwo
Te słowa tworzą DEKALOG KOMUNIKACJI MARKI WĄBRZEŹNA.
Dekalog… tak… i błękitna… toń… spokoju.
Europa… się dołożyła, z funduszy.
PS. dziękuję Marcinowi za wywołanie tematu, w komentarzu do „logoturystyki”.
logo marka miasta promocja
Tagi: ilustracja obrazek strategia Wąbrzeźno
komentarze 4
cytat z LdV
18 stycznia 2013© ilustracja Andrzej-Ludwik Włoszczyński. All Rights Reserved.
„Ludzie wyższych talentów pracują, mimo że pozornie nic nie robią”
Leonardo Da Vinci
idą święta bo…
7 grudnia 2010To że idą święta widać na coraz większej ilości witryn. Widać też po informacjach o „pożyczkach” ilustracji, jak zwykle. Dzięki mailowi Oresta, wielkie dzięki, wiem że spodobała się moja ilustracja „Kolędnicy”, który to już raz, i aktualnie wisi sobie, zdublowana, na ukraińskim portalu z marokańską domeną platfor.ma
O podpisaniu autora i źródle, czyli tym blogu, zapomnieli napisać… bo idą święta. Nie, nie zapomnieli, co mnie cieszy, to jednak ja muszę wybrać się do okulisty, bo z rozpędu nie zauważyłem linka na czarnej apli. Przepraszam więc za własne gapiostwo i życzę właścicielom strony Wesołych Świąt.
A jako że okres przedświąteczny sprzyja podsumowaniom polecam zajrzeć na blog Rafiego i poczytać „Przegląd nowych wersji logo znanych marek” anno domini 2010.