GRAMMY i Gramy

6 października 2010

Od Markusa dostałem, bardzo dziękuję, ciekawostkę ze Szczecina – z portalu Wiadomości w Szczecinie, które to opublikowały tekst pod tytułem  – „Logo GRAMY plagiatem?”

„Amerykańska Akademia, która przyznaje doroczne nagrody GRAMMY, wystąpiła przeciwko Polskiemu Radiu Szczecin o unieważnienie znaku GRAMY. Powód? Podobieństwo logo GRAMY pod względem wizualnym i fonetycznym z logo GRAMMY. „

O ile podobieństwo nazwy dla Amerykanów może wydawać się duże – GRAMMY a GRAMY, jak by nie patrzeć tylko jedna litera mniej, to jednak rozpatrując obie nazwy na gruncie języka polskiego nie jest to wcale tak oczywiste –  polskie „gramy”  jest czasownikiem. Drugi zarzut, podobieństwa wizualnego logo, to już wyższa filozofia postrzegania, bo znaki wyglądają tak (przytaczam za portalem Wiadomości w Szczecinie):

oba znaki - GRAMMY i Gramy

Gdzie oni dopatrzyli się tego podobieństwa wizualnego pozostanie tajemnicą, prawników reprezentujących amerykańską  National Academy of Recording Arts and Science, właściciela logo GRAMMY. Dla pewności, jak wyglądają różne wersje znaku GRAMMY, daję małą próbkę z Google:

znaki GRAMMY z Google
Koń jaki jest każdy widzi. Ciekawe jak podejdzie do sprawy Urząd Patentowy, przed którym toczy się postępowanie.


Różę Ci dam…

18 lutego 2010

Mieliśmy już świąteczne jabłka z napisem Merry Christmas, pieczołowicie „produkowane” słońcem na owocu przez czas jego dojrzewania. Dziwne, nie zauważyłem jakoś prób powtórzenia tego z logo firmowym, choć tu zapewne dużym minusem był nakład pracy + ilość. Ale życie nie stoi w miejscu.

Oto nowy „gadżet” do wykorzystania pod nadruk logo – świeżutkie, cięte róże. W czterech kolorach. Pomysł co prawda amerykański, oni to wszystko obrandują, ale już w dostępny Polsce via strona kwiatymowia.pl

róże z logo

Kwiaty z logo są bardzo popularne w Stanach. Podczas ostatniej gali Grammy Awards, były wręczane właśnie róże z nadrukiem. – informuje Łukasz Tkaczyk, przedstawiciel handlowy

Pomysł został przeniesiony na nasz grunt i z racji dużo większej tradycji wręczania kwiatów wróżę mu spore powodzenie,  mimo pewnej nietrwałości, jednak, „nośnika”. Nie od rzeczy jest przypomnienie, tym co z rozpędu, a bez zastanowienia, wchodzą w każdą nowość, ze to jednak musi być stosowane z rozwagą. Nie każde logo wyjdzie dobrze i w wypadku niektórych szkoda, w postaci kpin, w wizerunku zapewniona.

Zresztą sam producent pisze w ofercie tak :

Róże wzbogacone o możliwość naniesienia dowolnej treści, rysunku jeszcze bardziej stają się przydatne w biznesie. Będą oczywistym sprzymierzeńcem w tych branżach, w których od wrażenia i miłej atmosfery bardzo wiele zależy. Restauracje, hotele, domy weselne, recepcje, lotniska, biura podróży, filharmonie, teatry…

A tak swoją drogą, nawiązując do podlaskiego żubra autorstwa Tarasiewicza, wyobrażacie sobie to logo na tej różanej bieli, w kryształowym wazonie, stojące na fortepianie? No, ruszcie wyobraźnię…. Mnie to się marzy logo na bielusich płatkach stokrotek… na każdym! Oj byle nie proszku do prania.


 
    • Translate to:

  • Nowe

  • Tematy

  • Tagi