Rarytas w miliardach
31 października 2007Pojawienie się w internecie Ostatniej Wieczerzy Leonarda da Vinci, w fantastycznej rozdzielczości 16 mld pikseli, to nie lada gratka dla miłośników malarstwa. Tym bardziej, że można powiększać fragmenty dzieła w bardzo dużej skali, oglądając detale jak przez szkło powiększające. Duża gratka również dla wielbicieli „Kodu Leonarda”.
Mały problem, jaki się pojawił, to niestety zrywanie łącza przez Neostradę, ale to akurat zupełnie mnie jakoś nie dziwi. Inny problemik, zapewne wynikający z tej samej przyczyny, to pojawianie się, przy niektórych powiększeniach, oznaczeń na fragmencie, takich jak poniższe H9.
Ale, mimo tych trudności, i tak warto gorąco polecić wszystkim miłośnikom sztuki obejrzenie i „posmakowanie” Leonarda.