pożyczona Rumunia
2 sierpnia 2010Dopiero co toczyła się na GL dyskusja o pożyczonym z internetu symbolu, użytym następnie, jako sygnet, w logo. A tu okazuje się, że przypadłość korzystania z zasobów portali typu stockphoto.com niezgodnie z ich regulaminem, to nie nasza tylko specjalność.
Font.cz donosi o nowym logo promocyjnym Rumunii, zaprezentowanym na Expo w Szanghaju, a i wprowadzonym do użytku.
No i… wpadka. Autor posłużył się w sygnecie pracą belga Toma Nulensa, sprzedawaną na stockphoto.com
A właściwie autor posłużył się ideą rysunku Nulensa, bo wyrys nieznacznie się różni, nie wspominając innego koloru w ogonku listka.
Więcej o logo, sloganie i kampanii, a także autorach, można poczytać na Brand New, blogu ad hugger i romania-insider.com
Podobne artykuły
identyfikacja logo plagiat promocja
Tagi: logo praca promocja Rumunia sygnet Tom Nulens
komentarze 2
Drogi Karolu jasne że każde dziecko mogłoby to zrobić… zżynając z oryginału. Nie wiem czy masz dzieci, ale jeśli jakieś w rodzinie jest poproś o narysowanie listka, bez pokazywania tego z mojego bloga. Idę o zakład że będzie diametralnie różne z prostej przyczyny – dzieci tak nie rysują listków :) Dlaczego się czepiam, i nie tylko ja, otóż gdybyś sobie zadał trud sam narysowania listka z pamięci, nawet pamiętając przelotnie, to nie wstrzeliłbyś się tak wiernie. Polecam poćwiczenie :)
Podobieństwo jest ogromne, ale taki kształt mogło by bez najmniejszego problemu narysować dziecko. Też byście go posądzili o kopie?