dwa patriotyzmy
11 listopada 2012Dziś 11 listopada, Dzień Niepodległości. Dzień w którym powinniśmy się cieszyć, z tej odzyskanej, wspólnie i ponad podziałami. Powinniśmy, ale nie umiemy. Dzielą nas nawet takie drobiazgi, jak historyczna kokarda narodowa.
Dwa małe akcenty, wpięte w klapy, identyfikują dwa nasze patriotyzmy. Prawdziwy i prawdziwszy. Bo skoro Prezydent naszego, niepodległego państwa, wybrany w wolnych wyborach, nosi ową historyczną kokardę, to nie może jej nosić kontestator tej rzeczywistości. Tak, jak by kokarda miała przekonania polityczne. Jak by to były, przypadkiem, dwa odrębne święta. Dziwne i smutne. Coraz bardziej ten dzień przypomina powszedni dzień walki, nie tylko na słowa, zamiast radosnego, jak w innych krajach, dnia niepodległości.
Nie potrafimy się wspólnie cieszyć z odzyskanej, nawet w ten jeden dzień roku.
Podobne artykuły
Czytanie kokardy jest bardzo proste, czytamy nie jak flagę a jak herb, zatem biel w środku (orzeł) i czerwień na zewnątrz (tarcza herbu). Flagę też czytamy zgodnie z tą zasadą, od najważniejszego (1 – biel orła) do drugoplanowego (2 – czerwień tarczy).
Jak to jest z czytaniem tej kokardy? Jeśli flagi czytamy, tak jak piszemy, czyli od lewej odo prawej i z góry na dół, to czy aby tej zasady nie stosujemy czytając kokardę, czyli od zewnątrz do wewnątrz? Bo jeśli tak, to to jest kokarda maltańska. Ot, zagadka.